|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fifek nowicjusz
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 41 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Czw Kwi 02, 2009 15:10 Temat postu: Footprints |
|
|
?lady
Widz? na morzu ?lady jej,
Wiem, ?e jej oczy widz? mnie.
Zatem wyruszam w my?li mej
W nadziei, ?e tam ujrz?:
"Mandarynek las i z marmolady niebo,
Z plasteliny lokajów, ich l?ni?ce krawaty"
W wi?zieniu umys? siedzi mój,
Krzycz? g?o?no - lecz pró?ny znój.
I unosz? si? w g?stej mgle
Ma wizja nagle zmienia si?.
Pusty lud w szaro?ci tkwi,
Dzieci ?miech gdzie? tam, w dali,
Puste podwórko zmiecione ju?,
Ulewa smaga ciemny bruk.
Z kryszta?u d?o? wskazuje drzwi,
Mija? je danym by?o mi,
Odwracam si? i widz? ju?
Na morzu ?lady jej stóp. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lewy ma gadane
Dołączył: 19 Lis 2005 Posty: 572 Skąd: Ole?nica
|
Wysłany: Czw Kwi 02, 2009 18:16 Temat postu: |
|
|
a jakby? tak spróbowa? pozamienia? te wszystkie zaimki na ko?cu linijek na co? innego? bo brzmi to strasznie ko?lawo. pisz? to z pozycji osoby, która kompletnie nie zna tekstu oryginalnego. dlatego patrz? na ten tekst jak na tekst polskiej piosenki. swoj? drog? to bardzo dobry test dla t?umaczenia. w tym przypadku oblany ze wzgl?du na nienaturalno?? j?zyka. _________________ no neurosis, no psychosis, no psychoanalysis and no sadness |
|
Powrót do góry |
|
|
fifek nowicjusz
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 41 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Czw Kwi 02, 2009 21:14 Temat postu: |
|
|
hmm, zaimki...
ci??ko znale?? jednosylabowe wyrazy w j?zyku polskim, pasuj?ce do rymu, nie b?d?ce zaimkami; po angielsku masz: sea, find, trees, mist, twist, tie, sky...
po polsku albo to t?umaczysz, jak jest i nie ma rymu, albo w?a?nie "wytrychujesz" zaimkami, co pozwala zachowa? ci rytm, skoro w oryginale równie? ostatnie wyrazy wersu s? jednosylabowe
porównajmy:
- w moim t?umaczeniu na 18 wersów jest 8 zaimków (44%)
- w Twoim "singable version of" "Buying New Soul" jest na 16 wersów 7 zaimków (44%)
czyli a? tak nie wype?ni?em rymów zaimkami, a poza tym widz?, ?e akurat powiniene? mnie rozumie? w tej kwestii t?umaczenia;
co do naturalno?ci:
- zapoznaj si? prosz? z orygina?em,
- przeczytaj kilka tekstów angielskich, nie tylko Stefana, nie tylko Duffy'ego - zauwa?, ?e wiele z nich jest nienaturalnych (jak kto? nie zna j?zyka, to si? mu wydaje, ze jak Bitlesi ?piewaj? "Love, love me do" to to jest takie ?piewne i w ogóle (?piewne jest, ale... ko?lawe) - nie zarzucam Ci wcale tutaj nieznajomo?ci angola,
- zaproponuj w?asne t?umaczenie (tak na marginesie, to brawo za w/w Twoje t?umaczenie, bo wg mnie jest bardzo dobre)
pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Lewy ma gadane
Dołączył: 19 Lis 2005 Posty: 572 Skąd: Ole?nica
|
Wysłany: Pią Kwi 03, 2009 23:50 Temat postu: |
|
|
1. ja nie twierdz?, ?e u?ywanie zaimków jest rzecz? z??. zacz??bym si? powa?nie o siebie martwi?, gdybym tak my?la?. chodzi mi o to, ?eby nie wstawia? ich w miejsca, w które nikt by ich nie wstawi?. nie wierz?, ?e sam powiedzia?by? kiedykolwiek co? w stylu "widz? na morzu ?lady jej". nie - widz? na morzu jej ?lady. a ?e rytmicznie nie pasuje. có?, wtedy mo?na pokombinowa? i zamieni? to na na przyk?ad "na morzu widz? ?lad jej stóp" albo cokolwiek innego. nie ma rymu? no to zamieni? tak, ?eby by?. mo?e zmieniaj?c rymy a-a-b-b na a-b-a-b? a mo?e nagi?? jakie? znaczenie? nie wiem. to ju? musisz wiedzie? Ty.
2. w sumie to o co chodzi z tymi procentami? nie b?d? czyta? mojego t?umaczenia jeszcze raz, ale w ciemno mog? powiedzie?, ?e je?li s? tam jakie? zaimki, to s? one w "naturalnych" pozycjach, wpasowuj? si? w normaln? sk?adnie i nie s? dziwacznie wyrzucone na koniec linii tylko dlatego, ?e musi si? tam znajdowa? jednosylabówka.
3. nie chcia?em, ?eby? potraktowa? mój post jako jaki? przytyk. chcia?em po prostu zwróci? Twoj? uwag? na co?, co wydaje mi sie by? niepolskie i zwyczajnie doradzi?.
4. sam nie b?d? si? zabiera? za ten tekst, bo jest wiele innych tekstów, które bardzo chcia?bym kiedy? przet?umaczy?, a nie mam na to wystarczaj?co du?o czasu albo weny, albo pewnie jednego i drugiego. nie mówi? tu o tekstach wilsona czy duffiego. te teksty nie s? specjalnie bliskie. (cho? bardzo chcia?bym kiedy? wpa?? na pomys? przet?umaczenia .3 - to jest dopiero wyzwanie!) a propos on the sunday... - nie uwa?am, ?eby teksty z pierwszej p?yty mia?y tak bardzo nienaruszaln? warto??, aby trzeba je by?o przek?ada? z tak? dok?adno?ci? (przez co najwi?cej traci w?a?nie naturalno?? samego j?zyka). te teksty to ci?g jaki? wizji, odrealnionego ?wiata, który mi samemu kojarzy si? bardzo z tym z alicji w krainie czarów. tak?e to ile by?o kotów czy jakie owoce ros?y na drzewie, pomara?cze czy mandarynki, nie ma ?adnego znaczenia. wa?ne jest to, aby odwzorowa? w t?umaczeniu ?wiat mo?liwie jak najbardziej zbli?ony do tego z oryginalnego tekstu, u?ywaj?c nawet innych zwierzaków czy ro?lin.
5. co jest ko?lawego w love me do?
6. fajnie, ?e podoba Ci si? t?umaczenie. kiedy mo?emy czeka? na fadeaway, dark matter albo waiting w Twoim wykonaniu? _________________ no neurosis, no psychosis, no psychoanalysis and no sadness |
|
Powrót do góry |
|
|
fifek nowicjusz
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 41 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 10:14 Temat postu: |
|
|
ehm:
1 i 2. szkoda, ze nie zajrzysz na Twoje t?umaczenie "Buying..." - cho? bardzo dobre, Twoje zarzuty o nienaturalno?? mojego tekstu podobnie mo?na skierowa? ku Tobie: "Nawet drzwi zamalowa?em ju?" si? nie mówi, tylko "Nawet drzwi ju? zamalowa?em" albo "Kupi?em, s?ono kosztowa?a mnie" zamiast "Kupi?em, s?ono mnie kosztowa?a"; tak ?e musz? odeprze? Twój do mojego tekstu zarzut, cho? przyznaj?, ze Twoje t?umaczenie dojrzalszym od mojego (pomijam fakt inno?ci tekstów),
3. wcale a wcale nie traktuj? Twojego komentu jako przytyk, tylko wa?n? wskazówk? - naprawd? przy kolejnym t?umaczeniu zamierzam mie? na uwadze te zaimki; ja ju? jestem za du?y, ?eby krytyk? traktowa? jako atak - ja lubi? krytyk?, szczególnie tak?, jak Ty generujesz, bo cz?owiek dostrzega swoje b??dy i do tego si? czego? uczy,
4. niestety ja mam nieco inne podej?cie do tekstów - mam zamiar si? bra? za ca?e p?yty, pomimo, ?e równie? nie mam czasu; kto? to do cholery musi zrobi? ;o)) - przynajmniej dla "On the Sunday..."; zreszt? dlatego zamieszczam moje t?umaczenia tutaj, aby nie musia?y by?y definitywnymi, ?eby poczyta? uwag i wskazówek ich dotycz?cych; popieram zast?powanie synonimami wyrazów w oryginalnym t?umaczeniu - sam chcia?em marmolad? na d?em zamieni?, ale spasowa?em
5. bo mogli za?piewa? po prostu "love me", ale rytmicznie kula?o, wiec dodali do, co daje polskie ko?lawe "tak, kochaj mnie" (bo mniej ko?lawie by by?o "kochaj mnie" - to mam na my?li) lub co? podobnego; to taki wytrych, cho? dopuszczalny... ale si? mogli bardziej postara? )
6. ?artujesz sobie, Wa?pan, ale keidy? i do owych dojd?, bom, niestety, systematyczny i lubi? po kolei si? bawi?... :O) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|