Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Chris Maitland czy Gavin Harrison?? |
Maitland |
|
53% |
[ 44 ] |
Harrison |
|
46% |
[ 38 ] |
|
Wszystkich Głosów : 82 |
|
Autor |
Wiadomość |
Bla-blat bywalec
Dołączył: 04 Lut 2005 Posty: 250 Skąd: Toru?
|
Wysłany: Pon Lut 07, 2005 22:44 Temat postu: Maitland vs. Harrison |
|
|
Harrison jest na pewno sprawniejszym technicznie b?bniarzem niz Maitland, jednak to wcale nie czyni go lepszym. Chris mia? w swojej grze jak?s, no nie wiem jak to nazwa?, romantyczno?c.. Rzadko spotyka sie dzi? tego rodzaju granie. swietnie tez ?piewa?, a i prezencj? sceniczn? mia? charakterystyczn?. Natomiast Harrison, jakkolwiek dobry by nie by?, zawiód? mnie live - tam gdzie pasowa?oby zagranie ?adnie i prosto, za ka?dym razem nami?tnie przegina?..
A jakie jest Wasze zdanie? |
|
Powrót do góry |
|
|
indigo blue CfO maniak
Dołączył: 04 Lut 2005 Posty: 1103
|
Wysłany: Pon Lut 07, 2005 23:11 Temat postu: Re: Maitland vs. Harrison |
|
|
Gavin to tylko dobry rzemie?lnik. Nie za bardzo mnie przekona? w interpretacji utworów PT na ?ywo (widzia?am IA w Warszawie w 2003).
Chris to perkusista z dusz?, z jakim? metafizycznym wyczuciem, polotem. Nic i nikt go w PT nie zast?pi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Splot CfO Beton
Dołączył: 06 Lut 2005 Posty: 1671 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon Lut 07, 2005 23:33 Temat postu: |
|
|
Chris gra sercem, a Gav gra g?ow?. Pos?uchajcie Metanoii i XM. Metanoia I/Intermediate Jesus vs. Gravity Eyelids. Niemo?liwe jest wskazanie, który z nich jest lepszy. Brakuje takiej opcji w sondzie.
Chocia?.... Chrisa nie ma na drummerworld.com, a Gav tam jest! |
|
Powrót do góry |
|
|
karachay bywalec
Dołączył: 04 Lut 2005 Posty: 246
|
Wysłany: Pon Lut 07, 2005 23:45 Temat postu: |
|
|
[quote="Splot"]Chocia?.... Chrisa nie ma na drummerworld.com, a Gav tam jest! [/quote]
Zapewne dzi?ki swoim szkó?kom i udzia?om jako sesyjny b?bniarz. Zreszta - niby czego wyznacznikiem jest drummerworld??
Ja te? g?osuj? na Maitlanda, bo uwielbiam jego styl (tez wymiata, ludzie! ) i wogóle jaki? taki sympatyczny mi si? wydawa? poza perkusja. Zupe?nie inne zdanie da? sobie wyrobi? po polskich koncertach Harrison - olewka fanów, widac - nie obyty. Ale wracaj?c do porównywania obu panów jako perkusistó - trzeba te? cze?? jednak Gavinovi odda?, jest ?wietnym b?bniarzem. I mimo, ?e Maitlanda podrobi? si? nie da, to chyba lepszego go?cia na jego miejsce Wilson znale?? nie móg?. I nie ?ebym ho?dowa? zasadzie "z braku laku" |
|
Powrót do góry |
|
|
je?ozwierz bywalec
Dołączył: 06 Lut 2005 Posty: 125 Skąd: ?ód?
|
Wysłany: Wto Lut 08, 2005 15:50 Temat postu: |
|
|
hymm... Maitland vs. Harrison... wed?ug mnie nie da si? ich porówna?... obaj s? geniali, znaj? si? na tym co robi? i obaja graj? z dusz? i sercem. Maitland mo?e by? bardziej subtelny, ale Harrison dorównuje s? tytaniczno?cia... Ten sam instrument, a ka?dy gra inaczej.
Który lepszy? OBAJ s? rewelacyjni
Czy "TSMS" i "Signify" by?o by t? sam? p?yt? gdyby nie Chris? Nie!
A czy "In Absentia" by?a by taka gdyby nie Gavin? Te? nie |
|
Powrót do góry |
|
|
paisse bywalec
Dołączył: 05 Lut 2005 Posty: 271
|
Wysłany: Wto Lut 08, 2005 20:24 Temat postu: |
|
|
Lubie obu
Maitland byl bardziej subtelniejszy
Harrison dobrze odnajduje sie za to w tych ostrzejszych Porkach z ostatnich p?yt |
|
Powrót do góry |
|
|
Radek ma gadane
Dołączył: 04 Lut 2005 Posty: 572
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 18:20 Temat postu: |
|
|
..................
Ostatnio zmieniony przez Radek dnia Czw Lip 08, 2010 17:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
je?ozwierz bywalec
Dołączył: 06 Lut 2005 Posty: 125 Skąd: ?ód?
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 19:00 Temat postu: |
|
|
Radku, ten przyk?ad Wilsona i Frippa wyj??e? mi z ust
takich przk?adów przecie? jest ca?e mnostwo, z pierwszej r?ki / my?li cho?by: wspomniany Steven Wilson i Robert Fripp, czy David Glimour, Peter Hammill, Pat Methent, John Petrucci, Al di Meola... graj? na tym samym instrumencie, ale w zupe?nie ró?niaste sposoby dzi?kuje za uwag? |
|
Powrót do góry |
|
|
Bla-blat bywalec
Dołączył: 04 Lut 2005 Posty: 250 Skąd: Toru?
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 19:30 Temat postu: |
|
|
tyle ?e Wilson nie zastapi? Frippa w King Crimson ani odwrotnie, a Harrison wszed? na miejsce Maitlanda w PT wi?c porównywanie ich nie jest bezpodstawne. |
|
Powrót do góry |
|
|
Splot CfO Beton
Dołączył: 06 Lut 2005 Posty: 1671 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 20:25 Temat postu: |
|
|
Racja, ale jednak obiektywnie nie da si? wskaza?, czy jeden jest lepszy od drugiego. Gdyby Gav gubi? rytm, nie trafia? pa?kami w b?bny, albo tylko drapa?by si? po g?owie siedz?c za zestawem zastanawiaj?c si?, co w?a?ciwie tam robi, wtedy mo?naby powiedzie?, ?e Chris by? lepszy i odwrotnie. Ale skoro oboje znaj? si? na rzeczy przez du?e "z" wtedy ró?nica polega tylko na ró?nicy gustów s?uchaczy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bla-blat bywalec
Dołączył: 04 Lut 2005 Posty: 250 Skąd: Toru?
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 21:26 Temat postu: |
|
|
i tego w?a?nie dotyczy pytanie w ankiecie |
|
Powrót do góry |
|
|
*marmo ma gadane
Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 938 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 21:59 Temat postu: |
|
|
wezcie pod uwage ze samo PT sie zmienilo, to mimo wszystko jest troche inna muza, mocniejsza... biorac pod uwage ze to SW steruje kierunkiem w ktorym podazaja, byc moze zmiana drumera byla wrecz konieczna.. moze to mimo wszystko swiadomy wybor .. a nie chec zastapienia maitlanda...
a swoja droga lubie obydwu, na IA gavin jest swietny... a na koncertach ...moze sie wyrobil... zobaczymy wkrotce _________________ //szef szefów |
|
Powrót do góry |
|
|
Radek ma gadane
Dołączył: 04 Lut 2005 Posty: 572
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 22:26 Temat postu: |
|
|
.........................
Ostatnio zmieniony przez Radek dnia Czw Lip 08, 2010 17:47, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
paisse bywalec
Dołączył: 05 Lut 2005 Posty: 271
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 22:48 Temat postu: |
|
|
marmo napisał: | wezcie pod uwage ze samo PT sie zmienilo, to mimo wszystko jest troche inna muza, mocniejsza... biorac pod uwage ze to SW steruje kierunkiem w ktorym podazaja, byc moze zmiana drumera byla wrecz konieczna.. moze to mimo wszystko swiadomy wybor .. a nie chec zastapienia maitlanda... |
mam takie samo odczucie
a skoro jeste?my w tym w?tku, to czy slyszeliscie o okolicznosciach odejscia Maitlanda, podobno wrecz dosz?o do rekoczynów miedzy muzykami?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Splot CfO Beton
Dołączył: 06 Lut 2005 Posty: 1671 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 23:59 Temat postu: |
|
|
Tak, te? o tym s?ysza?em. Podobno Chris chcia? wybi? Stevenem dziur? w ?cianie, co w efekcie zmusi?o go do odej?cia. Na chwil? obecn? muzycy s? ju? pogodzeni, ale skoro drummerem zosta? ju? Gav , wi?c Chris nie mo?e wróci?.
Pami?tajcie... nie ma oficjalnego potwierdzenia tej wersji i pewnie nigdy nie b?dzie. Muzycy PT s? profesjonalistami i takie sprawy nigdy nie wychodz? poza zespó?. |
|
Powrót do góry |
|
|
|