|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
trainman CfO Beton
Dołączył: 09 Lut 2005 Posty: 1732 Skąd: wawa/jezow
|
Wysłany: Czw Lut 22, 2007 12:54 Temat postu: blackfield/pure reason revolution - 22.02.07, proxima, wawa |
|
|
specjalne pozdrownienia i peace dla crimsoida, ktory jest historycznym pierwszym zalozycielem tego tematu niestety, jak wszyscy przodownicy, padl ofiara bezwzglednej przemocy ze strony wladz. niech ta historia stanie sie dla ludzkosci nauczka na przyszlosc. oddajmy mu honory _________________ when the music's over, turn off your calculator.
Ostatnio zmieniony przez trainman dnia Sob Lut 24, 2007 0:09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wososh ma gadane
Dołączył: 04 Lut 2005 Posty: 524 Skąd: KRAKO
|
Wysłany: Czw Lut 22, 2007 17:50 Temat postu: |
|
|
nie do?? ?e warszawiak, to jeszcze nadu?ywa w?adzy :> _________________ blue vein crashes |
|
Powrót do góry |
|
|
bori ma gadane
Dołączył: 29 Cze 2006 Posty: 689 Skąd: czasem Praga, czasem nie
|
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 1:02 Temat postu: |
|
|
tak, by?am.
wodzu - pozdrawiam raz jeszcze
poda?abym playliste. ale mózg mam tak doszcz?tnie zlasowany, ?e nawet nie mam si?y siedzie?. w kazym razie nie zagrali perfect world, this killer, summer, scars, lullaby. czy to ?le ?i tak, i nie, bo zako?czyli najpiekniej, jak tylko by?o mozna.
in a violent place we can call our country...
kurde, cos mi sie zdaje, ?e spiewa?am najg?osniej...
PS. kto sta? dzisiaj obok malkava ? nie dos?ysza?am
PPS. chcia?am zostac na ''''zlocie'''' pogigowym ale raz, ?e nie mog?am, dwa - chyba tylko marmo by? w koszulce firmowej ? nikogo nie mog?am rozpozna?.
czy mi sie wydaje, czy nie by?o dzis podpisywania p?yt i tym podobnych pierdo? jak w 2004 ?
aha. no i PRR. dawno nie s?ysza?am tak harmonijnej kompilacji ?e?skiego i m?skiego wokalu. |
|
Powrót do góry |
|
|
trainman CfO Beton
Dołączył: 09 Lut 2005 Posty: 1732 Skąd: wawa/jezow
|
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 9:07 Temat postu: |
|
|
w temacie o pure reason revolution norbikz napisał: | Wracajac do tematu jestem swiezo po koncercie, PRR na zywo zagrali na naprawde swietnie, niestety troche niedomagalo naglosnienie, ale taki juz los supportow.
PS. Ale autograf i zdjecie z Chloe sobie zrobilem. Nie wiedzialem, ze to taka ladna dziewczyna Chlopaki sie nie pokazali.
No to kiedy graja duzy koncert w Polsce |
errata - chlopaki sie pokazali. cala niezwykle mila gromadka dlugo stala przy barze, rozdawala autografy, pila, gadala z przygodnymi fanami, pozwalala sie fotografowac i co tam jeszcze chcecie. wyjatkowo przyjazni ludzie, na tyle sympatyczni, ze nawet guziec im bardzo przykadzila (w pozytywnym sensie), a ja nie moglem sie opanowac i przelecialem ich wszystkich (text copyright by ?winia).
skutkiem ubocznym calej imprezy jest znaczace zwiekszenie produkcji mielonej kawy, bo nic nie pozwala tak zapomniec jak dobry mlynek. guziec wzdycha do gitarzysty, tego w plaszczu (po prawej), a ja do basistki. i tez mam z nia zdjecie.
naglosnione pure reason revolution bylo fatalnie (wokale dramatycznie zepchniete w tlo, perkusja niepotrzebnie zagluszajaca reszte). nie przeszkadzalo to zespolowi podbic zupelnie forumowe grono (no, marmo cos marudzil). swini spodobalo sie bardzo, mimo ze wlasciwie pierwszy raz ich slyszala. ale to swinia jest (caly czas mieli kawe).
wracajac do blackfield - pieknie zagrali, ostro, z energia. swietna forma wokalna, i geffena, i wilsona. zespol zagral wlasciwie bezblednie, praca sekcji rytmicznej wymiatala, klawisze (mimo ze ciut za ciche) porywaly. nowy album rewelacyjnie sie bronil, momentami (calkiem czesto) brzmial lepiej niz na plycie. end of the world wymiotlo, a 1000 people zachwycilo. do tego piekna wersja glow zagrana/zaspiewana solo przez aviva, przebojowe miss you, no i wstrzasajacy cover "thank you" (swinia zostala zmiazdzona, dalej mlynek w tle. zreszta, ja tez dreszcze mialem). jedynym zgrzytem bylo dwukrotne once (swinia cos tam marudzi, ale racji nie ma), nie mam pojecia po co, zwlaszcza ze utwor do najwybitniejszych nie nalezy. oki, druga wersja byla ostrzejsza (zadowolona?). innych zarzutow nie stwierdzono (poza jednym, ale za to wazkim - na probie grali fadeaway, a na koncercie nie bylo!).
tak czy inaczej, gwozdz w trumne forumowym maruderom. blackfield wymiata bardziej niz kiedykolwiek.
swinia zrobila tez wywiad z geffenem, poki jeszcze byl ubrany. oto relacja:
(przekazuje m?ynek trainmanowi)
W proximie siedzia?am od 15, wywiad mia?am okazj? zacz?? dopiero o 18, wi?c czas trzeba by?o jako? wype?ni?. Niezwodnie pomog?o mi w tym towarzystwo Wojtka i Hani. Szkoda, ze nie widzieli?cie co si? dzia?o. To co by?o w M1 - wymi?ka (nasz alternatywny sondcheck, "bitwa na klaty", "nie lubi? ci?", "steven jedzacy batonika, po którym spad?am z kanapy (trainman zawzi?cie mieli), czy tez Plosive). Dzi?kuje równiez za pomoc w wyrównaniu poziomu cukru we krwi (trainamn mieli z wyj?tkowa zawzi?to?ci? bobasistka na plycie w?asnie ?piewa swoja partie)); nast?pnym razem ja przynosze zapasy. Miny organizatorów obserwuj?cych nasze harce - bezcenne.
Na wywiad mia?am tylko 10 minut. Aviv okazal si? bardzo sympatycznym cz?owiekiem. wyczerpuj?co odpowiada? na wszystkie pytania. mia?am niestety na pocz?tku straszne problemy ze zrozumieniem o czym on do mnie rozmawia, bo ma straaaaszny akcent. Efekty mojej pracy juz nied?ugo na stronie bf.
w sumie pluj? sobie brod?, bo jestem 8 dych do ty?u. Wesz?am sobie spokojnie na wywiad i nikt mi nie sprawdza? pozniej biletu. pozwolono nam po wywiadzie zostac w klubie. poszlismy na sal? i obserowoalismy wszystko od srodka. Obserowania przez szklane dzrwi z cieplutkiej proximy marznacych fanów bf na zewnatrz - bezcenne. W ka?dym razie zaj??am strategiczne miejsce przy barierkach po srodku. Koncert zawsze najlepiej odbiera si? stoj?c przy samej scenie.
tutaj konczy sie bezposrednia relacja guzca z pola walki. oddajmy jej honory. spocznij.
nastepnie wystepuja problemy techniczne zwiazane z powolnym wyczerpywaniem sie zapasow kawy ziarnistej oraz trudnosciami w opisaniu afterparty, zwlaszcza ze mocno niekonwencjonalnie bylo. zalozenia: piwko w proximie i u mnie w nocy. nie wyszlo. przykro nam. nie pilismy prawie nic. ale i tak nie mozecie nas zbanowac, wiec sie nie boimy.
smutna prawda: skonczylo sie na cocacoli i ciasteczkach herbatnikowych z jednostronnie polanych czekolada (bardzo dobre) u kaczkowskiego w trojce. guziec zzarla wszelkie ciasteczka, tak nie chciala z ptakami sie dzielic. 6.50 za paczke. odprawione zostaly tez modly nad okladka fear of a blank planet (swinia robila za kaplana), 6.50 na tace. ale w euro. no i fragment bestii, bezcenne! poza tym kaczkowski podbil napiecie, zaczynamy wyczekiwac. nastapila tez intensywna promocja ostrodzkiej sceny muzycznej, podczas gdy my robilismy sobie piknik na podlodze.
nastepnie przejal nas piotr stelmach, trudno opisac co sie tam dzialo. fantastyczny czlowiek, cala ekipa zostala oczarowana. swinia wrecz zachwycona. on tez byl pod naszym wrazeniem, zwlaszcza w zakresie analitycznej pamieci radiowej. rozmowy nastepujace od 3 w nocy az do konca, trzeba tam bylo byc. kto nie byl, od 6 lat robiony jest w konia.
wyszlismy jakos wpol do piatej. zreszta wczesniej zdarzylismy wpedzic stelmiego w gleboka depresje i zalamanie nerwowe. na cale szczescie intensywnie probowal sie z niego wydostac, i chyba mu sie udalo. w kazdym razie wszystko na to wskazuje, i my tez mamy taka nadzieje.
noc magiczna. i nie wiadomo, czy wiecej czarow krylo sie w slowach, czy miedzy nimi.
tym optymistycznym akcentem guziec & trainman pragna zakonczyc. kawa sie skonczyla
p.s. bori - obok malkava stalem ja, trainman znaczy. guzcem nie bylem, zreszta ona byla tuz przy scenie w najlepszym miejscu, wiadomo.
p.p.s. podpisywanie plyt bylo, calkiem milo. i plakaty dostalismy.
p.p.p.s.
wososh napisał: | nie do?? ?e warszawiak, to jeszcze nadu?ywa w?adzy :> |
taki zarcik niewielki _________________ when the music's over, turn off your calculator. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lewy ma gadane
Dołączył: 19 Lis 2005 Posty: 572 Skąd: Ole?nica
|
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 12:10 Temat postu: |
|
|
trainman jest w formie, trainman jest w formie... _________________ no neurosis, no psychosis, no psychoanalysis and no sadness |
|
Powrót do góry |
|
|
wososh ma gadane
Dołączył: 04 Lut 2005 Posty: 524 Skąd: KRAKO
|
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 12:29 Temat postu: |
|
|
Szacun dla Was. Nic wi?cej powiedzie? nie umiem. _________________ blue vein crashes |
|
Powrót do góry |
|
|
Crimsoid ma gadane
Dołączył: 16 Kwi 2005 Posty: 664 Skąd: ?e znowu
|
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 13:18 Temat postu: Re: blackfield/pure reason revolution - 22.02.07, proxima, w |
|
|
Koncert wiadomo jaki. Zajebisty. Na pocz?tku musz? podkre?li? ?e Blackfield maj?cy 2 p?yty na koncie to nie to samo co Blackfield z 1 - d?u?ej, lepiej i bardziej ró?norodnie.
plusy +
-Drobniutka, ?liczniutka i agresywna wokalistka z PRR. Oklaskiwanie jej za ka?dym razem jak wysz?a na scene przy sk?adaniu sprz?tu by?o dla niej naprawd? mi?e . Zreszt? dla nas te?. (nie dziwie sie teraz ze Steven wzi?? ich jako support..)
-No niech b?dzie. Ale to dla dziewuch . Aviv bez koszuli na End Of The World.
-perkusista który nie podchodzi? do grania jak robot tylko bawi? si? utworami - o?y?y koncertowo g?ównie przez niego.
-osza?amiaj?ce wykonanie Glow w którym Aviv pokaza? ?e potrafi wymiata? i koncertowo broni si? wokalnie. + kapitalne Thank You. Po prostu miód
(Widzia??m ?e ludzie filmowali chyba z aparatów ten fragment koncertu. Ludzie ujawnijcie si? i wrzu?cie to gdzies na serwer!)
-Autografy ca?ego zespo?u. No, klawiszowca nie z?apa?em bo chyba nie wyszed?. Wszystkich dorwa?em przy barierkach po koncercie, a od Aviva zdobyty przed autobusem (+krótka rozmowa).
minusy -
-nag?osnienie klawiszy które czasem by?o za ciche. Cofn??em si? nawet dalej od sceny i dzi?ki temu ju? by?o lepiej
(pozdrowienia dla tych co stali przy barierkach I tak mi nie wmówicie ?e mieli?cie tam super odbiór d?wi?ków. Zw?aszcza klawiszy )
-niektóre ?cie?ki puszczane z ta?my (m.in wst?p do Open Mind). Szkoda ?e nie zagra? tego Geffen bo znowu nie s? to po?ama?ce tylko mi?a melodyjka.
-S?abo wyposa?ony sklepik. tylko Loss z BC to lekka kpinka (Rockserwisie nadchodz? ).
-z forumowego zlotu nici. Cz??? posz?a od razu (chyba przewazaj?ca), cz??? czeka?a na parafki pod scen? i par? osob posz?o na piwo. A mielismy zostac w proximie. Spotka?em co prawda np. MiHu czy Marmo no ale rozmowa to raczej szcz?tkowa by?a. Có?, do nast?pnego razu
Ludzie którzy robili zdj?cia i którzy potrafi? je dobrze robi? (pije tu do ciebie Marmo ) Objawcie sie i podzielcie sie |
|
Powrót do góry |
|
|
norbikz nowicjusz
Dołączył: 05 Sty 2006 Posty: 44 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 13:39 Temat postu: |
|
|
Cudnie, piknie, niemalze w trans wpadlem, klamie wpadlem w kilku(nastu) kawalkach. A jak sie naspiewalem, chlopcy z BF musieli nas przekrzykiwac oj chyba rzadko trafia im sie taka publicznosc jak w Polsce, taka smerfastyczna, tak entuzjastycznie reagujaca i tak bardzo rozpiewana, i dlatego do nas wroca w lato na 2 koncerty (tak mowil Aviv przynajmniej)
Podobalo mi sie doslownie wszystko, szkoda tylko ze zabraklo mojego Summer, ale bylo Hello za to.
Once faktycznie nie potrzebnie 2 razy, nie jest to moj faworyt, lecz na koncercie wypada swietnie.
Troszke denerwowala mnie ilosc uniesionych do gory aparatow, bo momentami ledwo co widzialem, a co dopiero maja powiedziec te niziutkie fanki, ktore staly obok mnie. Niektorym za mna chyba przeszkadzal chyba moj spory kaptur w blazie, zwlaszcza jak energicznie reagowalem na to sie dzieje, i jak sie odchylalem do tylu, zeby podniesc rece do gory
Co do PRR, hmm niestety nie widzialem chlopakow z zespolu, bo stalem pod scena czekajac na Stevena i Aviva. Spotkalismy tam tylko Chloe (zgodnie stwierdzilismy z kumplem wczasie koncertu - ?a?, jak ona ladnie sie usmiecha do tych dzwiekowcow
I jaki aplauz wzbudzala kiedy zbierala wszystkie graty ze sceny
I wiecie jeszcze co, jacy oni sa wszyscy niziutcy, i Chloe, i Steven z Avivem i reszta tez.
Eny?ej, pamiatki sa, plytka podpisana, zdjecia porobione... jestem bardzo szczesliwy.
Z niecierpliwoscia czekam na Blackfield w lecie... bardziej niz na Porkow na wiosne
Mam rowniez cichutka nadzieje ze Pure Reason Revolution podobalo sie u nas i odwiedza nas juz jako gwiazda wieczoru.
Wybaczcie za panujacy w moim poscie chaos, ale takie sa moje oczucia po koncercie, i wcale nie musza byc one poukladane.
pozdrawiam
edit:
Jeszcze cos, nie wiedzialem, ze Steven potrafi tak wyciagnac jak to zrobil w Thank You.
I glos Chloe - zapomnialem napisac swietny, zadziorny agesywny, idealnie pasujacy do muzyki |
|
Powrót do góry |
|
|
Crimsoid ma gadane
Dołączył: 16 Kwi 2005 Posty: 664 Skąd: ?e znowu
|
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 14:15 Temat postu: |
|
|
norbikz napisał: |
Mam rowniez cichutka nadzieje ze Pure Reason Revolution podobalo sie u nas i odwiedza nas juz jako gwiazda wieczoru.
I glos Chloe - zapomnialem napisac swietny, zadziorny agesywny, idealnie pasujacy do muzyki |
B?d? na pewno |
|
Powrót do góry |
|
|
ninu? CfO Beton
Dołączył: 29 Kwi 2005 Posty: 4182
|
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 14:28 Temat postu: Re: blackfield/pure reason revolution - 22.02.07, proxima, w |
|
|
Crimsoid napisał: | Na pocz?tku musz? podkre?li? ?e Blackfield maj?cy 2 p?yty na koncie to nie to samo co Blackfield z 1 - d?u?ej, lepiej i bardziej ró?norodnie.
|
nie by?e? na pierwszej trasie. nie wiesz. _________________ All your life you were just waiting for this moment to arrive... |
|
Powrót do góry |
|
|
Crimsoid ma gadane
Dołączył: 16 Kwi 2005 Posty: 664 Skąd: ?e znowu
|
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 14:48 Temat postu: |
|
|
nie musia?em by?. Logiczne jest ?e lepiej by? na koncercie zespo?u który ma wi?cej do powiedzenia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jonathan Strange nowicjusz
Dołączył: 22 Lis 2005 Posty: 28 Skąd: Bochnia
|
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 15:46 Temat postu: |
|
|
Cytat: | jeszcze nie odbyl sie ten koncert, ale poniewaz zaraz na niego jedziemy, warto zalozyc juz odpowiedni topic
specjalne pozdrownienia dla crimsoida |
Trainman, (a mo?e Trainmanko), tak na dobr? spraw? to Crimsoid ju? wcze?niej za?o?y? odpowiedni temat. nie chwal?c si?, ?e posiadasz uprawnienia moderatora, usun??e? takowy i za?o?y?e? swój, wi?c specjalne pozdrowienia dla Ciebie za to jak?e ciekawe zachowanie zamieszczam w poni?szym linku (bior?c tym samym w obrone Crimsoida.)
http://www.adpr.lv/lab-of-design/images/zenit%20fotografii/_big/59%201-aja%20pljenka%20fuck%20you.jpg
za nadu?ywanie w?adzy
a teraz przechodz?c do sedna; koncert:
PRR troszeczk? za s?abo nag?o?nili. Nic nie s?ysza?em wcze?niej tego zespo?u, ale zaprezentowali si? bardzo dobrze. ?a?uj?, ?e nie mia?em jakiej? p?ytki, ?eby zabra? podpisy, zw?aszcza od rewelacyjnej basistki.
Minusem by? te? fakt, ?e wokal zlewa? si? w jedn? ca?o?? i przez to stawa? si? ?rednio wyra?ny. To mo?e dlatego, ?e stalismy z bratem za blisko.
Nie chc? powtórzy? recenzji koncertu gwiazdy wieczoru, bo powtórz? tym samym s?owa Crimsoida i Trainmana. Zawarli tam wszystko, co trzeba by?o powiedzie?.
Cytat: | Obserowania przez szklane dzrwi z cieplutkiej proximy marznacych fanów bf na zewnatrz - bezcenne. |
Zabawne Trainman. Jakbym mia? przy sobie to:
http://www.oktarget.cz/HKMP5%20.jpg
to sko?czy?aby? z dziur? w brzuchu i nie tylko. Jak usuniesz tego posta to dowiedziesz, ?e mam racj? _________________ "serce cz?owieka (czasmi) nie sk?ada si? z k?amstw" |
|
Powrót do góry |
|
|
*marmo ma gadane
Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 938 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 18:53 Temat postu: |
|
|
to ja krotko bo z pracy
- Koncert ogólnie Cool
- afterparty zamieni?o si? w beforeparty (skromne ale by?o) w pubie pod ameryka?sk? flag?
- PRR -> bardzo miernie, Naglosnienie najgorsze jakie kiedykolwiek slysza?em, zero wokali (s?ysza?em ich jak przez kuloodporn? szyb?), muzyka nijaka IMO.
Sorry ale nie by?o ani PURE, ani REVOLUTION pytanie tylko jaki byl REASON
- Wilson wokalnie pieknie przygotowany
minusy:
a. PRR
b. pogoda, przez któr? w ostaniej chwili pojechalismy pociagiem przez co musielismy wraca? o 23:30 (afterparty_killer)
c. publika która jako? taka niepolska byla (zero ruchów)
plusy:
a. Guzcowy wywiad (trainman wyskakujesz przed szerg! - czekamy)
b. Photo Pass dla Franco (tak, tak znowu szybka akcja, mam nadzieje ze pozytywnie wyjdzie)
c. wejscie za friko
d. Thank U
Ogólnie faaaaaajnie by?o _________________ //szef szefów |
|
Powrót do góry |
|
|
stalker and parsival CfO Beton
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 6855
|
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 18:58 Temat postu: |
|
|
marmo napisał: |
c. wejscie za friko |
o i to jest faktycznie plus, a by?by i argument. z tego co piszecie zaczynam ?a?owa?, no ale finanse absolutnie nie pozwoli?y mi na uczestnictwo w tym?e koncercie.
a i wywiad - fajnie, fajnie, a z Avivem tylko czy Wilson te? powiedzia? trzy s?owa do ?wini prowadz?cej? _________________ Now is the time to relaunch the dream weapon |
|
Powrót do góry |
|
|
*marmo ma gadane
Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 938 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 19:48 Temat postu: |
|
|
Stefan by? obstawiony... za slabe chody jeszcze mamy
Ale podobno Stefan ma juz nasza koszulke, wi?c nast?pnym razem swinia go dorwie
Trainman: widze za narobiliscie CfOsiary w 3-ce.... _________________ //szef szefów |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|