Po przes?uchaniu DEADWING

[gr2egor2]

Sci?gna?em pere dni temu z sieci Deadwing, nie mog?em doczekac sie premiery Pos?ucha?em 2 razy ... no có?.... jestem fanem porcupine tree i zawsze b?d? . A jakie s? wasze reakcje? Lazarus nie wyra?a tej p?yty, jest ona znacznie mocniejsza, nawet ni? IA.
Now? p?yt? i tak kupi?
Póki co, kto nie s?ucha?, niech wejdzie na deadwing.com i tam zapozna sie (cho?by w minimalnym stopniu) z p?ytk?.

[Bla-blat]

napraaawd?, mo?e pozak?adamy osobny temat na opinie o ka?dym numerze z osobna?... ludzie..
gdzie mod??
_________________
PythonPowerStraightFromMontyCelluloidLovesGotJohnFrusciante

[Splot]

[Radek]

........................

[megalomaniac]

co napisa? na temat nowej p?yty? nie wiem. po 20 przes?uchaniu mo?e sie wypowiem.

[ericdraven]

Powiem tak ?WIETNA P?YTA
?WIETNE PIOSENKI
MOCNE ENERGETYCZNE RIFFY
MNIEJ PSYCHODELI
Ale to jest ich droga
Zawsze mo?na pos?ucha? starszych kawa?ków
STEVEN TAK TRZYMAJ
A JAKI? MORLIN MIENSON ?PIEWA? "ROCK IS DEAD" jak to zdech?
chyba ci? kole? pogie?o

[pogwimar]

...je?li zespó? pójdzie nadal w tym kierunku..to za jaki? czas mo?e zmieni? nazw? na Porcupine Shit.

Jestem w pe?ni rozczarowany. Podoba mi si?..zaledwie 20 % muzyki. Reszta to kawa?ki do piwka...Proste zeby nie powiedzie? prymitywne.

[*marmo]

ja bym raczej postulowal Opeth Tree

a plyta jest mocniejsza od IA wedlug mnie... bo te mocne momenty sa w wiekszosci kawalkow, riffy sa bardzo typowe, ksiazkowe ...

poza tym wezcie pod uwage ze IA byla pierwsza mocniejsza plyta PT prze co miala aspekt czego nowego w ich dyskografii, a DW ??? w zasadzie kontunuacja brzmienia "upiekszona" wkladem go?ci

...(drugi dzien - jest lepiej)...
_________________
//szef szefów

[olek]

[pogwimar]

...tak sobie my?l? ?e Steven musi si? znowu nieszcz??liwie zakocha?..-wtedy mamy szans? na dobry album

[lin]

bueh, tak samo jak Aviv? :] fakt faktem ?e w jego przypadku wysz?a najlepsza piosenka - Pain ;)~
a mi si? Deadwing podoba, chocia? jednak lepsza by?a IA.
a mówi?c o piosenkach :
Shallow - hm, schematyczne? takie nic, do pos?uchania bez niczego
Arriving Somewhere But Not Here - podoba mi si? :>
Lazarus - to samo co wy?ej
i to samo z Glass Arm Shattering

jednak mimo wszystko czego? mi w tej p?ycie brakuje w porównaniu do poprzednich

[p_maciej]

Wys?ucha?em Deadwing ju? wielokrotnie i mysl?, ?e przyszed? czas na pierwsze wra?enia.
Deadwing na pewno najwybitniejszym osi?gni?ciem twórczym Wilsona nie jest. Jednak?e w tej chwili p?yta podoba mi si? bardziej ni? IA. Pada?y cz?sto g?osy, ?e na ostatnim albumie PT za ma?o jest cech charakterystycznych dla zespo?u. Moim zdaniem jest ich znacznie wi?cej niz by?o to na IA i LBS. W pewym sensie to powrót do Signify i SD. Oczywi?cie powrót przepuszczony przez pryzmat wspó?czesnego brzemienia. Ale wreszcie Barbieri zacz?? brzmie? jak Barbieri i przede wszystkim zacz?? gra? (na IA jako? za bardzo go nie s?ycha?). I nawet je?li swoj? gr? ograniczy? tylko do kilku "barw", to jednak to jest TEN Barbieri.
Cieszy mnie te? to, ?e na Deadwing jest sporo dobrych melodii (przynajmniej w refrenach). Niemal w ka?dym utworze jest co?, co wbija si? w g?ow? i porusza.
Ciesz? si? z tego tak?e, ?e powsta? album spójny, bez niepotrzebnych "zapchajdziur". Nawet troszk? wym?czone Shallow broni si? ca?kiem dobrze.
Polubi?em ju? Deadwing, bardzo podoba mi si? jego klimat. Szczególnie urzek? mnie fina? p?yty - dwa ostatnie utwory s? przepi?kne. ASBNH to kawa? ?wietnej Muzyki (i dziwi? cz?ste porównania do Russia on Ice i Gravity...). Te trzy fragmenty sta?y si? dla mnie ju? klasyk? PT.
Jedyne co mi si? nie podoba to to, ?e chyba jednak ciut na si?? Wilson chce by utwory brzmialy ci??ko. Po?yczanie riffów od Tool czy Opeth niekoniecznie wychodzi utworom na dobre. Psuje to troszk?, w sumie bardzo dobre kawa?ki (Open Car, Halo, Shallow).

Podsumowuj?c te pierwsze przemy?lenia stwierdzam, ?e powsta? album, którego zespó? wstydzic si? nie musi i który na pewno trzeba zaliczy? do tych najwa?niejszych w historii zespo?u. Nie s?dz?, ?eby muzyka powsta?a jako wynik wyrachowania. Album na pewno nie jest komercyjny, bo jedna jest po prostu ciut za dobry Ma zbyt wiele ?adnych melodii, ciekawych brzmie? oraz jest do?? "nie na czasie" - jako? nie umiem go dopasowa? do jakichkolwiek wspó?czesnych muzycznych trendów. To zwyczajnie muzyka Porcupine Tree, nawet je?li zwi?zana jest z wieloma inspiracjami. Mi momentami Deadwing kojarzy si? z klasycznymi hardrockowymi brzmieniami w stylu Led Zeppelin). Mo?e tylko szkoda, ?e Wilson nie gra wielu solówek. Mo?e to w?a?nie jaki? element nowoczesno?ci, wszak teraz troszk? jest taki trend, ?eby nie gra? solówek.

To tyle pierwszych refleksji. Pó?nie przyjdzie pora na dok?adniejsz? i bardziej uporz?dkowan? recenzj? Deadwing.

Pozdrawiam
_________________
maciej

[Bla-blat]

jeeez to b?dzie dopiero d?ugi post!
ale najs, ciekawie sie to czyta?o
_________________
PythonPowerStraightFromMontyCelluloidLovesGotJohnFrusciante

[m4t3k]

[zooma]

A ja powiem tak. Koszmarna ksi??eczka totalnie zniech?ci?a mnie do tej p?yty i musia?em si? troch? "nam?czy?", ?eby przes?ucha? "Deadwing" do ko?ca. Po pierwszym przes?uchaniu prawie nic mi si? nie podoba?o. Pomy?la?em nawet, ?e Steven po prostu stworzy? bubla No ale od tamtej pory min??o ju? troch? czasu i zaczynam dostrzega? w niej to, co umkn??o mi przy pierwszym, drugim, trzecim przes?uchaniu. Póki co wol? "IA", ale na korzy?? "Deadwing" (w moim odczuciu, oczywi?cie) na pewno przemawiaj? d?wi?ki zagrane przez Belewa i Akerfeldta (solo w "Arriving Somewhere But Not Here" jest cudowne), czy chocia?by partie klawiszy. Co prawda nie s?dz?, ?ebym nagle uzna? ten kr??ek za arcydzie?o, ale na pewno si? nie rozczarowa?em. Spodziewa?em si? co prawda p?yty bardziej zbli?onej do "IA", ni? do "Signify" i st?d chyba moje pocz?tkowe niezadowolenie, cho? oczywi?cie bardzo lubi? "Signify". Na razie wi?c zdecydowanie nie powiem "brawo!", ale nie powiem te? "ha?ba!". W ko?cu trudno wyci?ga? jakie? konkretne wnioski na podstawie przelotnej znajomo?ci, prawda?