|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lewy ma gadane
Dołączył: 19 Lis 2005 Posty: 572 Skąd: Ole?nica
|
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 15:56 Temat postu: PT w szponach komerchy? (albo: Otwieraj? now? Biedronk?) |
|
|
jaka? niezdrowa mi si? ca?a ta sytuacja wydaje. zespó? podaje konkretn? dat? premiery nowego materia?u?!?! ale ?e jak? no nie bardzo chwytam. gdzie si? podzia? "zwyczaj" prezentowania nowych utworów bez zapowiedzi, czy przynajmniej bez zapowiedzi z wyprzedzeniem kilkumiesi?cznym albo, o zgrozo, prawie rocznym? sorry, ale what the fuck? to zakrawa na jaki? absurd. my-zespó? gramy nowy materia? za rok, tego dnia i o tej godzinie. wy-fani zabijajcie si? teraz przez ten czas, aby dosta? bilety na ten koncert. wnerwia mnie, ?e wszystko musi by? tak zaplanowane, a tym bardziej takie, jak dot?d, spontaniczne wydarzenie jak przedstawienie s?uchaczom swojej nowej muzyki. taka jakby zapowied? wielkiego otwarcia nowej biedronki w jakiej? wiosce na ko?cu ?wiata, na które czekaj? wszyscy jej mieszka?cy. _________________ no neurosis, no psychosis, no psychoanalysis and no sadness |
|
Powrót do góry |
|
|
guziec CfO Beton
Dołączył: 11 Kwi 2005 Posty: 3379 Skąd: Zewsz?d
|
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 18:24 Temat postu: |
|
|
Mnie tam nie obchodzi, czy b?dzie nowy czy stary materia?. Jest czas, jest kasa - jade. Proste. O bilety nikt si? nie b?dzie zabija?, bo jest du?o czasu na kupno, a co do reszty: Lewy, PT nale?y do stajni ca?kiem sporej wytwórni a tam obowi?zuj? ju? inne zasady. Dziwi Ci? to (znowu)? Doro?nij albo obud? si? wreszcie prosz?
Co jest z?ego w takiej zapowiedzi, no co?
Ostatnio zmieniony przez guziec dnia Nie Gru 14, 2008 19:59, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lewy ma gadane
Dołączył: 19 Lis 2005 Posty: 572 Skąd: Ole?nica
|
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 19:57 Temat postu: |
|
|
jestem ju? za stary, ?eby dorosn??
nasuwa mi si? jeden komentarz: ehhh... _________________ no neurosis, no psychosis, no psychoanalysis and no sadness |
|
Powrót do góry |
|
|
guziec CfO Beton
Dołączył: 11 Kwi 2005 Posty: 3379 Skąd: Zewsz?d
|
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 19:59 Temat postu: |
|
|
Czasami my?l? Lewy, ?e ?yjemy na ca?kiem innych planetach |
|
Powrót do góry |
|
|
Lewy ma gadane
Dołączył: 19 Lis 2005 Posty: 572 Skąd: Ole?nica
|
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 20:03 Temat postu: |
|
|
ju? jaki? czas temu odnios?em takie wra?enie. na mojej planecie jeszcze przejmujemy si? ró?nymi rzeczami, na Twojej niespecjalnie Was cokolwiek obchodzi _________________ no neurosis, no psychosis, no psychoanalysis and no sadness |
|
Powrót do góry |
|
|
guziec CfO Beton
Dołączył: 11 Kwi 2005 Posty: 3379 Skąd: Zewsz?d
|
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 20:11 Temat postu: |
|
|
Obchodzi mnie sztuka. D?wi?ki, które s?ysz?, obrazy, jakie ogl?dam, s?owa, które czytam itp. I to jest najwa?niejsze. Oczywi?cie przes?anie, jakie niesie ze sob? obraz/ksi??ka te? jest wa?ne. Lubi? jak pobudza do my?lenia, nie pozostawia oboj?tnym. Tak? sztuk? uwielbiam. W ko?cu dosta?am nawet 6 z wypracowania maturalnego na temat sztuki zaanga?owanej Nie obchodzi mnie po prostu ca?a "otoczka" tego wszystkiego. W sensie umowy, kontrakty, warunki wydania, kompromisy, kasa itp. Dopóki produkt ko?cowy jest wysokiej jako?ci, tylko to si? dla mnie liczy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lewy ma gadane
Dołączył: 19 Lis 2005 Posty: 572 Skąd: Ole?nica
|
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 20:31 Temat postu: |
|
|
no tak, tylko ?e za dzie?em kryje si? artysta wraz ze swoj? to?samo?ci?, prawdziw? albo sp?tan? (czy te? nawet przys?oni?t?) ca?? "otoczk?". jako? tak to jest, ?e jedni potrafi? si? jej pozby? lub zwyczajnie uniezale?ni?, inni za? brn? w tym kierunku coraz bardziej, niestety. _________________ no neurosis, no psychosis, no psychoanalysis and no sadness |
|
Powrót do góry |
|
|
guziec CfO Beton
Dołączył: 11 Kwi 2005 Posty: 3379 Skąd: Zewsz?d
|
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 20:39 Temat postu: |
|
|
Ech, mam nadziej?, ?e nied?ugo nie zaczniesz si? czepia?, ?a muzycy zapowiadaj? swoje albumy z jakim? tam wyprzedzeniem, a nie zarzucaj? nimi tak znienacka |
|
Powrót do góry |
|
|
bobi CfO maniak
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 1040 Skąd: krk
|
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 21:04 Temat postu: |
|
|
Ja lewy te? twoje zdanie podzielam. Jesli wyznacza si? dat? pokazania publice nowego materia?u oznacza to, ?e do tego czasu ten materia? MUSI by? gotowy, bo inaczej idea pada. A powiedzmy, ?e artysta (je?li bierzemy pod uwag? rzeczywi?cie artyst? tworz?cego sztuk?) traci w pewnym momencie (to w procesie twórczym naturalne) wen? i np. prze rok nie jest w stanie stworzy? nic nowego i odkrywczego czy chociazby dobrego? I co wtedy? Materia?, który b?dzie przedstawiony na koncercie ok?? si? czym? wymuszonym i wielce poni?ej oczekiwa? (nie koniecznie ale wielce to prawdopodobne). Dlatego rozumiem Lewego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lewy ma gadane
Dołączył: 19 Lis 2005 Posty: 572 Skąd: Ole?nica
|
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 21:19 Temat postu: |
|
|
dzi?ki bobi, w ko?cu kto? uj?? w s?owa to, czego ja nie mog?em. ale teraz te? ju? wiem - to tak jak kiedy? mecenas zamawia? obraz na dany termin _________________ no neurosis, no psychosis, no psychoanalysis and no sadness |
|
Powrót do góry |
|
|
guziec CfO Beton
Dołączył: 11 Kwi 2005 Posty: 3379 Skąd: Zewsz?d
|
Wysłany: Nie Gru 14, 2008 21:33 Temat postu: |
|
|
Acha, teraz wreszcie rozumiem Twój punkt widzenia. Nie wiemy jednak ile jest, ile jeszcze zosta?o do zrobienia, jak dok?adnie wygl?da proces twórczy, no i przede wszystkim czy maj? wen? czy nie. Zaprezentowane na koncercie kawa?ki nie musz? by? przecie? w ostatecznym kszta?cie i to nie one musz? trafi? na p?yt? (Nil Recurring nie trafi?). A jak piosenki nie b?da nam si? podoba?y to zjedziemy p?yt? równo i tyle. Czym sie przyjmujesz?
Jedyne "oczekiwanie" jakie mam (w przypadku ka?dego wykonawcy), to nowy materia?. S?ucham i oceniam i tyle. |
|
Powrót do góry |
|
|
bobi CfO maniak
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 1040 Skąd: krk
|
Wysłany: Pon Gru 15, 2008 1:51 Temat postu: |
|
|
guziec napisał: | Jedyne "oczekiwanie" jakie mam (w przypadku ka?dego wykonawcy), to nowy materia?. S?ucham i oceniam i tyle. |
Nawet cudzys?ów nie jest potrzebny, bo to oczekiwanie i tyle. Tylko, ?e tak: je?li s?yszy si?, ze "nowy materia?, b?dzie zupe?nie inny od poprzedniego, b?dzie nowym kierunkiem obranym przez grup? ale i tak b?dziecie zachwyceni (wiem wiem-chwyt reklamowy,trudno, ok)" to ju? jakby zak?ada si?, ?e (znów to okre?lenie) artysta tworzy co? wiekopomnego- a przecie? sam si? czasowo ogranicza. Czy co? nowego i odkrywczego, monumentalnego i zapadaj?cego w pami?? da sie nagra? w okre?lonym i do tego krótkim czasie?
jasne, ?e s?uchamy i oceniamy (pomimo ?e oceniamy ?le nieraz). Mnie osobi?cie denerwuje tylko to, ?e coraz wi?cej szumu wokó? porców a coraz mnie jest w nich muzyki skierowanej do mnie. Du?o ludzi us?ysza?o o nich po IA (dla mnie dno) i Deadwing (super sprzeda?, mocne brzmienie, scenariusz do filmu i ?muje buje) i Fear of co?tam, by?y tylko zje?d?aniem w dó? (oczywi?cie tylko i wy??cznie -IMO). Wi?c kiedy widz? tak? szopk? w zwi?zku z nowym albumem to tylko smutek ogarnia. Ot co. Ale to ju? off spory. |
|
Powrót do góry |
|
|
jabba bywa
Dołączył: 14 Kwi 2005 Posty: 75 Skąd: moherowo - Toru?
|
Wysłany: Pon Gru 15, 2008 7:17 Temat postu: |
|
|
to mo?e ja zaproponuje otwarcie ANTY-FORUM PORCUPINE TREE i niech tam wyemigruje 3/4 urzytkowników tego forum
ja tu jestem od niedawna, nie mam nabitych kilku tysi?cy postów jak co poniektórzy bo jak tu zagl?dam i widze w wi?kszo?ci negatywne opinie na ka?dy temat zwiazany z porkami to odechciewa sie tu zagladac i cokolwiek pisac wiec z ?aski swojej jak jedyne co macie do przekazania to marudzenie i narzekanie to sobie darujcie
wracajac do tego co Bobi napisal o presji czasu dla artysty, no coz, tu mozemy sobie gdybac, tylko ze nie pomyslales ze moze chlopcy z zespolu maja juz caly material opracowany, teksty napisane a do koncertu beda wszystko dopieszczac brzmieniowo w studiu... no ale to tez tylko gdybanie
dziwne ludzie macie podejscie, szykuje sie koncert Porkow, zaczeli sprzedawac bilety 10 miesiecy wczesniej to juz wam to nie pasi
ja tam jezdze na ich koncerty zaledwie od 2005 roku, bylem juz na 5 i zamierzam jezdzic na kazdy na jaki tylko bede mogl pojechac, bo kocham ich muzyke, stara czy nowa, wiem ze kazdy koncert to wspaniele przezycie z fenomenalna muzyka poczynajac od ambientowych klimatow z The Sky Moves Sideways przez sialalajkowe pioseneczki z Stupid Dream ko?cz?c na metalowym brzmieniu z Fear Of a Blank Planet i naprawde az przykro czytac dla mnie i ludzi mi podobnych [czytaj kochajacych MUZYKE porkow] jak wiekszosc z was tylko steka i marudzi ze stare dobre czasy z On The Sunday Of Life juz minely _________________ I'm walking on air ... |
|
Powrót do góry |
|
|
guziec CfO Beton
Dołączył: 11 Kwi 2005 Posty: 3379 Skąd: Zewsz?d
|
Wysłany: Pon Gru 15, 2008 8:21 Temat postu: |
|
|
Nie mog?abym tego lepiej uj?? jabba. Oczywi?cie jednak nikt nikomu nie broni je?dzi? po arty?cie, w ko?cu nie jeste?my forum, na którym nale?y la? tylko i wy??cznie miód.
Doda?e? bobi do swojego postu IMO i my?l?, ?e to jest najwa?niejsza cz??? tego wszystkiego. To, ?e co? si? komu? nie podoba, wcale nie oznacza, ?e jest dnem. Jest nie w czyim? gu?cie i tyle, a w gusta wszystkich utrafi? si? nie da (niektórym nawet Wedding Nails albo Franz Ferdinand si? podoba ). Jako? nie mog? oprze? si? wra?eniu, ?e jakby nagrywali naokr?g?o Signify, to te? by by?y narzekania, ?e stoj? w miejscu i tak w kó?ko Macieju. Pos?u?? si? moim ulubionym przyk?adem: ja nie lubi? The Beatles, czy to oznacza wi?c, ?e s? denni? Nie, szacun, ale nie mój styl (uchyla znowu g?ow? przed razami )
Wi?kszo?? us?ysza?a o nich po IA - no i co z tego? Dla sporej cz??ci, to tylko pocz?tek podró?y, a jak si? komu? nie spodoba to, co us?yszy na poprzednich p?ytach to nie b?dzie s?ucha? i tyle. W czym problem? Mnie si? nie podoba spora cz??? materia?u z On the Sunday... ale nie twierdze, ?e to dno. Po prostu nie w moim gu?cie i tyle. Nie lubi? cósiów w stylu Jupiter Island.
PT nie jesy ju? tym zespolikiem z Wilsonem z w?osami do pasa zas?aniaj?cymi twarz, graj?cym w klubach dla gastwki fanów. Dociera do coraz wi?kszej liczby osób. Ech, jak tak mo?na, nie? No ale zafascynowana metalem m?odzie? nie b?dzie w stanie doceni? pi?kna Signify niby. No i co? Nie spodoba si? to porzuc?, poszukuj?cy wi?kszych wra?e? fani zostan?. To chyba niez?y filtr?
Wy??czcie wi?c ten modu? czarnowidztwa i po prostu poczekajcie na efekty. Malkontenty |
|
Powrót do góry |
|
|
bobi CfO maniak
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 1040 Skąd: krk
|
Wysłany: Pon Gru 15, 2008 9:45 Temat postu: |
|
|
guziec napisał: | Doda?e? bobi do swojego postu IMO i my?l?, ?e to jest najwa?niejsza cz??? tego wszystkiego.(...)Jako? nie mog? oprze? si? wra?eniu, ?e jakby nagrywali naokr?g?o Signify, to te? by by?y narzekania, ?e stoj? w miejscu i tak w kó?ko Macieju. |
No jasne, ?e IMO no bo to chyba o to chodzi A co do nagrywania w kó?ko signifajopodobnych rzecz to jasne, ?e masz Gu?cu racj?! Tylko z tego calego narzekania na porcow (którym was mog?em raczy wy?ej) ma wynikac tylko totalny zawód tym co robi Wilson z zespo?em. Jabba-te? my?la?em, ?e b?d? kupowa? wszystko co Wilson stworzy do ko?ca zycia, i ?e b?d? je?dzi? na ka?dy jeden koncert. Ale niestety te poszukiwania porców, którymi nas racz? na ostatnich albumach mi nie pasuj?. (a okres do 2000 roku jest jak dla mnie wy?mienity pomimo ró?norodno?ci-jak wskaza?e? OTSOL i SD) I jeszcze dochodzi do tego (przynajmniej tak to widz?) bufoniaste podej?cie do tego co si? robi. Dra?ni mnie zachowanie Stevena w wywiadach czy na koncertach. Ju? chyba chcia?bym, ?eby pozostal chlopaczkiem z wlosami do pasa...o którym ma?o kto wie. koniec |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|