|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
@likipiki Site Admin
Dołączył: 10 Mar 2005 Posty: 7693 Skąd: Racibórz / Kraków
|
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 20:10 Temat postu: Irena Rabczewska, po m??u Majdan |
|
|
Nowy kawa?ek Iron Maiden:
http://www.youtube.com/watch?v=O3HCHyhauI0
mocno ?redni singiel. Zwrotka b.nudna, ale refren ju? porywaj?cy. IM wyewoluowa?o w dosy? dziwnym kierunku. Znane s? sympatie Harrisa do prog-rocka, sam jednak nie wiem czy to si? na muzyk? przek?ada obecnie.
Nowy album ju? wkrótce (lipcu, czy tam sierpniu). Warto b?dzie o nim pogada?. Szczególnie, ?e swego czasu Steve Harris stwierdzi?, ?e po wydaniu 15. albumu, zako?czy dzia?alno?? Iron Maiden. _________________ raciborsko-starogardzki piwno-wódkowy front walki z piknikami |
|
Powrót do góry |
|
|
SmartKideo ma gadane
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 903 Skąd: stamt?d
|
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 20:21 Temat postu: |
|
|
Irons to s?ucham ju? chyba tylko z sentymentu, raczej niczym nowym nie zaskocz? (przynajmniej ten kawa?ek niczym mnie nie porazi?)
chyba wola?bym Dickinsona solo, jako? taki bardziej strawny by? |
|
Powrót do góry |
|
|
earendilus bywa
Dołączył: 29 Wrz 2008 Posty: 79 Skąd: Ciele
|
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 20:45 Temat postu: |
|
|
S?uchaj?c coraz to nowszych ironów ma si? wra?enie ?e ju? to si? zna/s?ysza?o co? jak DT, jednak sentyment pozostaje i ci?gle now? p?ytk? przes?uchuj? w?a?nie z sentymentu bo z ciekawo?ci to raczej nie bo nie wierz? w ich przypadku w wi?ksze zmiany.
Podobnie jest z nowym kawa?kiem, który generalnie nie przykuwa do g?o?ników.
No ale zobacz? jak b?dzie si? prezentowa? nowy album.
Z sentymentu rzecz jasna .
P.S. Tytu? tematu zajebisty |
|
Powrót do góry |
|
|
@Pieniek Site Admin
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 2426
|
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 21:44 Temat postu: |
|
|
Kawa?ek w istocie nie najlepszy. Ciekawe, co na reszcie albumu si? znajduje.
IMO ewolucja IM idzie w stron? cokolwiek ciekaw?. Ostatnia p?yta bardzo mi si? podoba?a, co najwy?ej nieco przyd?uga by?a.
A propos Harrisa - kiedy? wymienia? swoich ulubionych basistów i w istocie by?a tam nadreprezentacja progowców (pami?tam tylko, ?e 1. by? Chris Squire). |
|
Powrót do góry |
|
|
@likipiki Site Admin
Dołączył: 10 Mar 2005 Posty: 7693 Skąd: Racibórz / Kraków
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 2:22 Temat postu: |
|
|
Par? zda? wieczorow? por?.
Iron Maiden to by?a jedna z moich absolutnie najwi?kszych mi?o?ci muzycznych. Kolekcjonowanie dyskografii, czytanie ?yciorysów, biografii, koncerty (tylko 3, a znam takich co zaliczyli kilkadziesi?t je?d??c po ca?ej Europie, czasem ?wiecie), koszulki i to co najwa?niejsze setki (to na pewno) mo?e tysi?c godzin przes?ucha?. Bywa?y tygodnie, czasem miesi?ce, ?e nie s?ucha?em absolutnie niczego innego, tylko Iron Maiden, Iron Maiden, Iron Maiden. No mo?e czasami solowego Dickinsona, Bayleya czy Smitha. Mia?em wcze?niej i pó?niej inne wielkie fascynacje - The Clash, Patton, Porcupine Tree, Neurosis. Jednak o tej, chyba najwi?kszej, nie sposób zapomnie?. By? okres gdy wydawa?o mi si?, ?e na dobre z Ironsami sko?czy?em, nawet troch? jakby nimi gardzi?em, wydawa?o mi si? ?e nigdy ju? ich na powa?nie nie b?d? s?ucha?. Ale co tam, wszystko si? ko?czy. Ostatnio coraz cz??ciej wracam do ich twórczo?ci i bardzo mi to odpowiada.
Kiedy?, jak im bardzo fanowa?em, lubi?em robi? 'rankingi' ulubionych p?yt. W czo?ówce zawsze sta? 'The X Factor', 'Piece Of Mind' oraz 'Somwhere In Time'. Dzi? ?adnych zestawie? robi? mi si? nie chce. S?ucham tego, co mi odpowiada i na co mam ochot?. Nie ukrywam, ?e najcz??ciej wracam do 'Virtuala XI' oraz 'Brave New World'. Do starszych nagra? jakby rzadziej, co nie znaczy, ?e w ogóle.
Iron Maiden to niezwyk?y zespó?. Gdyby spojrze? na ewolucj? jak? przeszli, mo?na by si? z?apa? za g?ow?. Pami?tajmy, ?e mówimy o zespole heavy metalowym. Tutaj zmiany nie s? w cenie, za przyk?ad poda?bym chocia?by Judas Priest. Ironsi od krótkich form nacechowanych punkowym zaci?ciem doszli do jakich? rozbudowanych, d?ugich kompozycji z pseudo-prog-rockowym pierwiastkiem. A w ?rodku tej drogi znajdziemy krystalicznie brzmi?cego 'The 7th Son of the 7th Son', surowe z lekka ameryka?skie 'Fear Of The Dark', mroczne, pe?ne nihilizmu 'The X Factor' czy wreszcie definiuj?ce heavy metal XXI wieku 'Brave New World'. Mejdeni rozwijali si? niemal z p?yty na p?yt?. Mo?e nie tyle rozwijali, co zmieniali. I ja ka?d? ich zmian? akceptowa?em. Uwielbia?em wszystkie albumu, no mo?e poza dwoma - 'Powerslave' i 'No Prayer for the Dying', te traktowa?em zawsze po macoszemu (ale nie w ca?o?ci, bo i tam znajdzie si? pere?ki). To wszystko do czasu. Po BNW zosta? wydany s?aby DoD oraz AMOLAD. Po premierach obydwa nie podesz?y mi, uwa?a?em ?e s? wtórne do bólu, nudne i raczej nies?uchalne. O ile o DoD nie zmieni?em zdania, o tyle w przypadku AMOLAD zmiana wynosi pe?ne 180 stopni. To jest taki heavy metal, który chc? s?ucha? i si? nim cieszy?. D?uuugo po premierze uda?o mi si? dostrzec realn? lini?, konsekwencj? ??cz?c? BNW z 'A Matter of Life and Death'. Lepiej pó?no ni? wcale.
S?ucha?em dzi? nowy utwór kilkana?cie razy. Co my?le?? Co s?dzi?? Poprzedni? p?yt? równie? promowa? s?aby singiel. Mo?e i teraz na albumie b?dzie o niebo lepiej? Mam nadziej?.
THE FINAL FRONTIER!!!
UP THE IRONS!!!
ps ci?g dalszy nast?pi, tylko kto? musi napisa? posta, bo jest te durne przyklejanie postów pisanych jeden po drugim :/ _________________ raciborsko-starogardzki piwno-wódkowy front walki z piknikami |
|
Powrót do góry |
|
|
stalker and parsival CfO Beton
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 6855
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 8:57 Temat postu: |
|
|
Bartek ile ty wczoraj po powrocie do domu wypi?e??
Ogólnie lol, ale ?e "Brave New World" definiowa?o metal XXI wieku to ju? spad?em z fotela
Wiadomo, ?e oni s? fajni momentami, ale ten nowy singiel to lekka pora?ka. Ja tam z sentymentu pos?ucham czasem paru kawa?ków dos?ownie, "Number of the beast", "Run to the hills", "Wasted Years" i paru innych. _________________ Now is the time to relaunch the dream weapon |
|
Powrót do góry |
|
|
@Pieniek Site Admin
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 2426
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 11:05 Temat postu: |
|
|
Czasy trwania utworów wyra?nie wskazuj?, ?e ta p?yta b?dzie utrzymana w konwencji AMOLAD (i bardzo dobrze):
1. "Satellite 15... The Final Frontier" - 8:40
2. "El Dorado" - 6:49
3. "Mother of Mercy" - 5:20
4. "Coming Home" - 5:52
5. "The Alchemist" - 4:29
6. "Isle of Avalon" - 9:06
7. "Starblind" - 7:48
8. "The Talisman" - 9:03
9. "The Man Who Would Be King" - 8:28
10. "When the Wild Wind Blows" - 10:59
Ok?adka jest paskudna. O ile podobaj? mi si? te klasyczne (Killers, Number..., Piece of Mind, Live After Death), to od jakiego? czasu dostrzegam tendencj? wyra?nie spadkow?.
@liki. Tytu? p?yty jest taki, jakby to rzeczywi?cie mia? by? ostatni album.
Co do ewolucji si? w pe?ni zgadzam. Ciekawie to wypada w porównaniu do Metalliki, której stylistyka jest sinusoidalna. Tak?e zaczynali od brzmie? gara?owych i niemal?e punkowych poprzez wielow?tkowe kompozycje (zw?aszcza MOP i ...AJFA), aby pó?niej przej?? do krótszych radiowych form. Znowu gara? (za przeproszeniem St. Anger), aby powróci? do dobrych 10-minutowych d?uga?nych kompozycji. |
|
Powrót do góry |
|
|
earendilus bywa
Dołączył: 29 Wrz 2008 Posty: 79 Skąd: Ciele
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 11:31 Temat postu: |
|
|
Co do ewolucji muzycznej to chyba nikt nie przebije Chyli?skiej |
|
Powrót do góry |
|
|
Agher CfO Beton
Dołączył: 18 Lut 2006 Posty: 1691 Skąd: Bia?ystok
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 17:25 Temat postu: |
|
|
matko, to? tego si? s?ucha? nie da, o czym Wy tu w ogóle prawicie? |
|
Powrót do góry |
|
|
@likipiki Site Admin
Dołączył: 10 Mar 2005 Posty: 7693 Skąd: Racibórz / Kraków
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 17:36 Temat postu: |
|
|
stalker and parsival napisał: | Ogólnie lol, ale ?e "Brave New World" definiowa?o metal XXI wieku to ju? spad?em z fotela |
O metalu XXI wieku ci??ko mówi?. Ten gatunek ju? tak si? rozlaz?, ?e bardzo trudnowyznaczy? jego granice.
Pisa?em o heavy metalu. Tym wspania?ym duchu ekstremalnej konserwy muzycznej. O wierno?ci zasadom, nie wchodzeniu w kolaboracje z electro, core, ambientem i innymi gatunkami, które tak ochoczo próbuj? wbi? si? do HM. Mo?e i pró?no szuka? w dzisiejszych kapelach czystego ducha NWOBHM, ale pewien rdze? tej muzyki pozosta? niezmienny. I na tym polu IM nagrywaj?c BNW pokazali jak po??czy? lata osiemdziesi?te z XXI wiekiem - ten sam dobry heavy metal, jednak z nowymi pomys?ami. Brawo!
Ci??kie s? czasy dla heavy metalu. Nie doceniamy go. Jemy na kilogramy muzyk? ekstremaln?, niszow?. Zreszt? metal sam w sobie coraz wi?cej traci na rynku ci??kich brzmie?. Nie kompozycja teraz jest w cenie, a pierdolni?cie, ryk i moc. Nie narzekam, muzyka ca?y czas si? zmienia. Ale spojrzenie w ty? jest konieczne. Bez tego metal straci swoj? to?samo??. Heavy metal nie umrze w momencie, w którym swoj? dzia?alno?? zako?czy Irona Maiden, Judas Priest, czy tam Metallica. Nie umrze pod naporem niezwykle modnego ostatnio thrashu. Heavy metal umrze w momencie, gdy zapomnimy solówki z "The Evil That Man Do".
Ci?g dalszy nast?pi. _________________ raciborsko-starogardzki piwno-wódkowy front walki z piknikami |
|
Powrót do góry |
|
|
@Pieniek Site Admin
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 2426
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 17:42 Temat postu: |
|
|
likipiki napisał: | Heavy metal umrze w momencie, gdy zapomnimy solówki z "The Evil That Man Do". |
Ju? wiem, kto napisa? scen? przemówienia prezydenta USA z "Dnia niepodleg?o?ci". |
|
Powrót do góry |
|
|
SmartKideo ma gadane
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 903 Skąd: stamt?d
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 18:56 Temat postu: |
|
|
niejako ?e moim pierwszym koncertem jaki widzia?em live by? Iron M w Zabrzu (1984) to do dnia dzisiejszego, jak wspomnia?em wcze?niej, darze sentymentem kapele
?wietne p?yty (mega trójca Powerslave, Somewhere In Time i Seventh Son Of A...) to p?yty do których wracam cz?sto g?sto
oczywi?cie starsze p?yty to równie? klasyki, a Live After Death to wspania?a p?yta/dvd/vhs koncertowa
niestety, okres kiedy Dickinson opu?ci? IM, to taka pochy?a w dó? z kilkoma ja?niejszymi momentami
Brave New World to p?yta która przypomnia?a ?wiatu jakim ten zespó? jest mistrzem stylu, niestety pó?niej znów pikowanie, aczkolwiek A Matter Of Life And Death pokazuje ?e mo?na co? jeszcze ugra?
?ycz? "ch?opakom" ?eby nowa p?yta by?a ciut lepsza lub w najgorszym razie równa ostatniej (w/w)
aczkolwiek troch? si? obawiam po tym do?? marnym kawa?ku singlowym
zatem mimo wszystko
UP THE IRONS
|
|
Powrót do góry |
|
|
^redbox Moderatorzy
Dołączył: 29 Gru 2006 Posty: 2615
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 20:00 Temat postu: |
|
|
Nigdy ich nie lubi?em, nawet nie próbowa?em si? przekona?. Mog? si? podpisa? pod tym co napisa? Agher. A tak swoj? drog?, to s?ysza?em/czyta?em kiedy?, ?e jak byli w Polsce to zagrali na weselu .
Ostatnio zmieniony przez redbox dnia Sro Cze 09, 2010 23:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
SmartKideo ma gadane
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 903 Skąd: stamt?d
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 20:10 Temat postu: |
|
|
tak zagrali w 1984 Smoke On The Water
i chyba troszk? byli zagubieni tam eheh
bynajmniej nie mieli takiego za?o?enia ?eby po weselach gra?
a tu ca?a sytuacja
http://www.youtube.com/watch?v=knC743Nds4Q |
|
Powrót do góry |
|
|
Dorothy nowicjusz
Dołączył: 31 Maj 2010 Posty: 42
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 23:15 Temat postu: |
|
|
Przynajmniej pan m?ody si? ucieszy?, bo z tego co pami?tam to by? ich fanem. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|