Depeche Mode

[stalker and parsival]

Zastanawiam si? czasami co takiego ma w sobie ten zespó? ?e podoba si? zarówno fanom elektroniki jak i mi?o?nikom rockowych d?wi?ków? Mnie Depeche Mode nauczy? s?ucha? Piotr Stelmach, a ju? ostatecznie zakocha?em si? po uszy w tej kapeli podczas audycji, w której pan Piotr prezentowa? 3 najlepsze, zdaniem s?uchaczy, albumy DM - "Black Celebration", "Songs of Faith And Devotion" oraz "Violator". Z miejsca te trzy p?yty zago?ci?y w nied?ugim czasie w moim odtwarzaczu i nie mog?y go opu?ci? przez d?u?szy czas.

Tym moim ulubionym albumem na zawsze pozostan? "Pie?ni Wiary i Oddania" z doskona?ymi tekstami, piorunuj?c? muzyk? i niezwykle sugestywnym ?piewem Dave'a Gahana. Black Celebration to z kolei p?yta idealna do tego, by zamkn?? ni? kolejny "czarny dzie?", gdy nic nie wychodzi i wszystko jawi si? w szarych, deszczowych kolorach... mnie w takich sytuacjach mo?e uratowa? tylko to DZIE?O.

"Violator" to absolut - p?yta idealna, totalna... nic wi?cej nie umiem na jej temat powiedzie?...

No i we?my jeszcze takie "Music for the Masses" - mistrzostwo ?wiata w wykorzystaniu muzycznego patosu

Albo "Construcktion Time Again" - nawiedzona, strasz?ca p?yta...

A ju? nied?ugo, miejmy nadziej?, nowy album... Nie mog? si? doczeka?!!!

P.S. A dodatkowym smaczkiem tego nowego albumu wydaje si? by? osoba producenta - Bena Hillera... kole? wspó?pracowa? z Elbow i Blur - zobaczymy co wyczaruje z Depeche Mode.
_________________
Now is the time to relaunch the dream weapon

[seed-81]

dla mnie to zespol kultowy od dlugiego czasu i taki chyba pozostanie, troche przez sentyment bo to wlasnie od depeche mode i the cure zaczelo sie moje swiadome sluchanie i utozsamianie sie z okreslona muzyka, zaglebianie sie w texty itd. sa tworcami bo nikogo nie kopiowali i stworzyli cos wyjatkowego, dzis nikt nie pomyli depeche mode z niczym innym i dobrze...no i nadal graja i wydaja plyty mimo tylu turbulencji, przez ktore zespol przeszedl, tym bardziej z niecierpliwoscia wyczekuje nowego albumu
po wydaniu plyty exciter nie bylem zachwycony, dla mnie poprostu slabszy okres w ich tworczosci no ale depeche... nigdy nie stali w miejscu i tym razem powinni czyms zaskoczyc
wspomne jeszcze o klasycznym albumie some great reward, ktorego nie wymieniles ze sztandarowymi dokonaniami depechow takimi jak somebody, people are people czy blasphemous rumours, plyta dobra od poczatku do konca
rozumniem sentyment Stelmacha do black celebration(mam na mysli utwor) bo to esencja klimatu depeche mode
_________________
I must fight this sickness... find a cure

[Malkavian]

Depeche Mode... taaa, koncert na S?u?ewcu i panna w czerni z ró?? okryta moj? skórzan? kurtk?. przepraszam, wracaj? g?upie wspomnienia o których trzeba zapomnie?. No ale o muzyce - "Violator", ca?kowity absolut, d?wi?kowo-s?owny. Uwielbiam Czarn? Celebr?, w ogóle lata 87-94 to szczyt kompozycyjny DM. Songs Of Faith And Devotion zabija rockowym pazurem, Ultra niesie w sobie jakie? pi?tno tych dziwnych zawirowa? w zespole, swego czasu Love Thieves by? moim hymnem. Z Excitera podobaj? mi si? fragmenty, niestety to minimal electro w dobie tego co gra Mum, Tarwater i ca?a za?oga z Morr Music nie wci?ga.

No i có?... ka?da p?yta inna, ka?da p?yta (no nawet Exciter) pi?kna
_________________
i'm in luv ^^

[stalker and parsival]

[seed-81]

[Ecnelis]

Nagrania nowej p?yty id? podobno bardzo dobrze. DM pracuj? nad 13 utworami, w?ród których po raz pierwszy b?d? te? utwory autorstwa David'a Gahan'a. Tymczasem w najbli?szym czasie jako DJ wyst?pi Martin, mi?dzy innymi w NY 1 czerwca.

Album zapowiadany jest ju? na jesie?, ale kto wie kiedy rzeczywi?cie b?dzie. A potem trasa trasa trasa i miejmy nadziej? ?e b?dzie koncert w Polsce i w jakim? konkretnym i dobrze zorganizowanym miejscu.

[mesmer II]

hmmm... pod koniec podstawówki, gdy mia?em wyra?ny metalowy styl i gardzi?em innymi gatunkami toczy?em wr?cz wojny z moj? starsz? siostr? która s?ucha?a Depeszów. Dopiero pod koniec szko?y ?redniej uda?o mi si? jakim? cudem dostrzec geniusz ich muzyki i kawa?ki takie jak np Barrel of a gun, Personal jesus, czy condemnation sta?y si? moimi [mo?e nie naj] ale cz?sto ods?uchiwanymi kawa?kami.
Mo?e zabrzmi? ma?o oryginalnie ale dla mnie szczególn? warto?? maj? raczej te nowsze albumy, a Ultra jest zdecydowanie na pierwszym miejscu [mo?e ze wzgl. na to ?e jest w du?ej mierze "rockowa"??]
kawa?ek useless to istny ogie?!
_________________
Theta - "mutants"

[stalker and parsival]

Ultra to równie? bardzo dobry album. Niestety na tle Songs of Faith And Devotion IMO wypada blado. Ale jest du?o lepiej ni? na Exciter.

Czekamy na koncerty, na now? p?yt?... tyle ?e zapowied? kilku utworów Gahana to chyba nie jest najszcz??liwsza wiadmo??, bo Paper Monsters to do?? s?aba p?yta.

Licz? na geniusz producencki Bena Hillera i now? jako?? brzmienia. Nadal wierz?, ?e je?li album wyjdzie na jesieni b?dzie to najlepsza p?yta roku... tym bardziej ?e jak na razie z tegorocznych p?yt poruszy?y mój nerw jedynie Frances the Mute Mars Volty i I am a bird now Antony and the Johnsons. Jest wi?c pole do popisu dla Depeche Mode (oni nadal maj? wiele do powiedzenia, jeszcze na niejednej p?ycie )
_________________
Now is the time to relaunch the dream weapon

[seed-81]

[Innocent Abandoned]

Jednak szkoda, ?e bez geniuszu Alana Wildera. On mia? swój styl nie do podrobienia. Te wszystkie "przeskadzajki", nietypowe rozwi?zania, przestrze? i poczucie niepokoju w utworach. DM bez Alana to nie to samo. T?skni mi si? za tym klimatem (przy Exciterze spa?em, ta p?yta jest po prostu...cukierkowa i weso?a).
Z drugiej strony zobaczcie, iloma lud?mi, DM musi zast?powa? Alana

ps. Aha...no i w ko?cu niech do roboty nad stron? wizualn? zatrudni? Antona Corbijna! Teledyski z Excitera s? jednymi z najgorszych! Marzy mi si? teledysk na miar? "In Your Room" lub "Never Let Me Down Again".

[Ecnelis]

Nie zapominajmy, ?e utwory Dave'a maj?ce znale?? si? na nowym albumie DM musia?y przej?? przez uszy Martina i Fletcha, wi?c mo?emy chyba im zaufa?, bo chyba nic s?abego by nie przepu?cili. Na solówce Dave'a znalaz?oby si? kilka utworów, które mog?oby wykonywa? DM ("Black and blue again" na przyk?ad), cho? ca?a p?yta budzi raczej mieszane uczucia. Po solówce Martina raczej trudno prorokowa? jakie b?dzie nowe DM, poniewa? Pan Gore jak zwykle si?gn? tam po utwory innych artystów, od zawsze trzymaj?c w?asne kompozycje tylko dla Depeche Mode. Brzmieniowo natomiast p?yty obu panów wygl?daj? zupe?nie inaczej. W?tpi? aby próbowali te brzmienia po??czy?, ale pewnie co? z nich przemyc? na nowy kr??ek. Miejmy nadziej?, ?e tradycji stanie si? za do?? i nowa p?yta nie b?dzie podobna do ?adnej poprzedniej.

[seed-81]

[Innocent Abandoned]

Ma talent Takim kompedium jego mo?liwo?ci jest oczywi?cie Recoil a zw?aszcza 2 ostatnie rewelacyjne albumy "Unsound Methods" i "Liquid". To co wyprawia tam z d?wi?kiem przechodzi ludzkie poj?cie. Tak sobie my?l?, ?e w wi?kszej cz??ci ca?y ten mrok i niepokój w muzyce DM przeszed? do Recoil. Z reszt? wystarczy pos?ucha? co ma do zaoferowania pan Wilder

[megalomaniac]

Alan Wilder - o klasie tego kolesia niech ?wiadcz? aran?acje do kawa?ków na devotional. dla mnie poprostu miszczostwo ?wiata.

[Ecnelis]

Wed?ug ostatnich doniesie? Alan niestety zm?czy? si? ju? ca?ym muzycznym biznesem i zostawi? t? cz??? ?ycia za sob?, w co troch? trudno uwierzy?...