Ostatnie PORCUPINE TREE?

[Szlachtus]

Wola?bym ?eby to by?o co? mniej oczywistego Lubi? Don't Hate Me ale za du?o ju? tego si? os?ucha?em na Arriving Somewhere...ale wiadomo mo?na sobie pogada?

Perfect life ca?kiem spoko - bardzo cieszy znaczne odej?cie od klimatów Ravena. Oby by?o wi?cej takich mi?ych niespodzianek na p?ycie.

[Transmission 6.1]

Ale wy pierdolicie, nie poznaj? was. Nie powinno wam si? podoba? nic innego jak reunion PT!

W znaczeniu zako?czenie solowej kariery SW.

[Szlachtus]

A co mi innego pozosta?o jak s?ysz? to wieczne pierdolenie Stefana ?e nie ma potrzeby robienia nic z PT? ?y?em nadziej? ?e zrobi drugie, trzecie i czwarte solo i potem wróci do bandu dzi?ki któremu tak na prawd? wyp?yn?? na szerokie wody A tu ch** wielki i b?belki.

[Transmission 6.1]

Z Wilsona robi si? Boga i dyktatora, ale tak naprawd? bez Colina i Richarda czy Aviva (tak, Aviva!), tego charakterystycznego brzmienia nie by?oby go wcale. Nie tych porno droidów (SW band kojarzy mi si? z tymi robotami zaprogramowanymi tak aby gra?y Ace of Spades Motorhead https://www.youtube.com/watch?v=3RBSkq-_St8 )którym Wilson pokazuje jak maj? gra? swoje partie (Beggs na filmiku sprzed Ravena).

[Szlachtus]

Do tej pory mam w g?owie jego gadki ?e nagrywa z "solidnym zespo?em". Troch? to ni w pi?? ni w dziesi??

[Nedved]

Nie podoba mi si? ta gadka z pocz?tku Perfect Life.

Dopóki nie wchodzi wokal Wilsona to mi si? z Recoil kojarzy.

Takie utwory jak to czy hand cannot erase na pewno przysporz? mu nastoletnich fanów.

[@Hien]

"Perfect Life" mizerny potwornie, ?wie?o?? brzmienia niestety nie zmienia faktu, ?e nic si? w tym utworze nie dzieje. To ju? "After The Rain" by?o bardziej konkretne. To chyba jaki? zapychacz, który dope?nia p?yt? fabularnie. ??cznik mi?dzy utworem, a utworem. Inaczej tego nie widz?.
Zastanawiam si? czemu akurat takie co? wybra? do prezentacji we w?oskim radio.
_________________
dissing Steven Wilson 2013 - 2017

[Nedved]

What happened to your guitar?
And what happened to the prettiest star?
Can you still play the songs that got you so far?

[faguss]

[let_there_be_rock]

Dajcie spokój z tymi Porkami ju?. To tyle na razie. By?o godne po?egnanie w Royal Albert Hall. I lepszego mie? nie mo?na. Wi?cej mo?e za jakie? 7-10 lat. B?dzie wtedy reaktywacja, bo one s? modne ostatnio. Dobre budowanie wizerunku, p?yty, gazety z twarz? na ok?adce i bilety na koncerty b?d? si? sprzedawa? do czasu. Trzeba zrobi? taki myk, by zaszumia?o. Wiecie, rozwali?, a potem naprawi?. Taki triczek. Sprawdzone. Aaa, no i dobra kasa jeszcze z tego.

Nie rozumiem ludzi, którzy narzekaj? na to co robi Wilson przez ostatnie lata i chc? powrotu zespo?u, na scen?, a nie w postaci wznowie?. Chyba nie mog? si? pogodzi? z tym, ?e facet ma ju? wyjebke na to co robi? kiedy?. Zagra Radioactive Toy by dawni jego koniobijcy mieli si? czym podnieca?. Tak na odczepne.

Bo chce si? skoncentrowa? na tym co robi aktualnie? Je?li kto? chce pos?ucha? Porcupine Tree na ?ywo, to niech rozgl?da za jakim? cover bandem/tribute bandem. A jak takowego jeszcze nie ma, to niech sobie za?o?y.

Powinna taka by? oficjalna informacja gdzie? na fejsie czy jego stronie. Bo zam?cz? go fani i dziennikarze o zespó?. Mo?e ludzie by zrozumieli i na najbli?sze lata przestali by m?czy?. To troch? jak z kobietami, jak dosadnie nie odmówi, to naiwniak b?dzie chcia? si? z ni? zobaczy?. I chyba taki w?a?nie jest Wilson, nie potrafi dosadnie odmówi? i chrzani "grupa sie nie rozpad?a", albo "nie wiadomo co przyniesie przysz?o??". Niez?e wydlenie oczu i sranie w banie. Jak wciska kit, jak niezdecydowana baba, to na tak? wychodzi. Wybaczcie drogie panie.
_________________
"There is only one movement and that is perpetual motion" Francis Picabia 1912