|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
@Pieniek Site Admin
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 2426
|
Wysłany: Pon Lut 09, 2015 2:20 Temat postu: Anathema - 9 IV 2015 r. w ?odzi |
|
|
Na pewno warto przemy?le? z tego wzgl?du, ?e maj? gra? g?ównie (tylko?) stare kawa?ki. W sk?adzie ma by? Darren White i Duncan Patterson, wi?c nie ogranicz? si? do "Sleepless", "Dying Wish" i "Angelica".
Kto wie, mo?e jest nawet szansa na to, ?e nie zagraj? "Fragile Dreams".
Obowi?zkowa obecno?? dla tych, co nie maj? ochoty do usranej ?mierci s?ucha? na ich koncertach, sk?din?d wdzi?cznych, "Flying", "One Last Time" czy "Thin Air".
B?dzie kto?? Mo?e uda si? jaki? ma?y zlot zrobi?.
(I kolejny koncert, którym si? ekscytuj? bardziej ni? Stefanem, swoj? drog? SW b?dzie dzie? wcze?niej w tym samym miejscu.) |
|
Powrót do góry |
|
|
@Hien Site Admin
Dołączył: 20 Kwi 2008 Posty: 5002 Skąd: ?ód?
|
Wysłany: Pon Lut 09, 2015 2:24 Temat postu: |
|
|
Podejrzewam, ?e to b?dzie ostatnia prawdziwie retrospektywna trasa i to g?ównie z my?l? o fanach bo jak to Danny sam podkre?li? par? miesi?cy temu w progresji - po co s?ucha? starych numerów jak mo?na s?ucha? nowych, najlepszych jakie w ?yciu nagrali. _________________ dissing Steven Wilson 2013 - 2017 |
|
Powrót do góry |
|
|
kashmir23 CfO Beton
Dołączył: 24 Paź 2012 Posty: 1978
|
Wysłany: Pon Lut 09, 2015 14:12 Temat postu: |
|
|
Kurde Cinematic Orchestra tez w kwietniu. A kusz?co brzmi ta Anathema. |
|
Powrót do góry |
|
|
@Pieniek Site Admin
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 2426
|
Wysłany: Pią Kwi 10, 2015 2:09 Temat postu: |
|
|
Stefan móg?by si? du?o od nich nauczy?, je?li chodzi o energi? sceniczn?, budowanie setlisty i stosunek do widzów. Fantastyczny koncert. W weekend napisz? wi?cej. _________________ dissing SW, simply |
|
Powrót do góry |
|
|
Webbie bywalec
Dołączył: 12 Sty 2012 Posty: 319
|
Wysłany: Sob Kwi 11, 2015 20:00 Temat postu: |
|
|
Zar?bisty koncert. Mo?e pocz?tek troch? m?cz?cy, ale danie g?ówne (starsze kawa?ki) wymiot?y wszystko co tylko mog?y. |
|
Powrót do góry |
|
|
Veantur bywalec
Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 239 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob Kwi 11, 2015 20:08 Temat postu: |
|
|
Z tego co widz? fajny set, chocia? mog?o by? lepiej. Jak wypad?a ko?cówka z Darrenem na wokalu/growlingu?
Btw, kto? wie czy ma by? DVD z tej trasy? |
|
Powrót do góry |
|
|
Webbie bywalec
Dołączył: 12 Sty 2012 Posty: 319
|
Wysłany: Sob Kwi 11, 2015 20:18 Temat postu: |
|
|
Darren okaza? si? znacznie lepszym wokalist? ni? Vincent, który znowu zaliczy? spadek formy (poprawnie za?piewane partie wokalne w jego wykonaniu to chyba na palcach jednej r?ki mo?na by by?o policzy? ;p) Plus ta metalowa moc, rewelacja. |
|
Powrót do góry |
|
|
@Hien Site Admin
Dołączył: 20 Kwi 2008 Posty: 5002 Skąd: ?ód?
|
Wysłany: Sob Kwi 11, 2015 20:37 Temat postu: |
|
|
Webbie, a co Ty tak nagle si? zakochales we wczesnej Anathemie? Kto si? chwali?, ?e nienawidzi Serenades? Lol. A Vincent ?piewa? ok, nie wiem ocb. _________________ dissing Steven Wilson 2013 - 2017 |
|
Powrót do góry |
|
|
Webbie bywalec
Dołączył: 12 Sty 2012 Posty: 319
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veantur bywalec
Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 239 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob Kwi 11, 2015 20:55 Temat postu: |
|
|
Vincent mia? dobr? form? koncertow? ostatnio kilka lat temu. Pó? roku temu by?em na Anathemie w Szwecji, to ?piewa? niby poprawnie, ale tak jako? bez polotu. No i praktycznie zero kontaktu z publiczno?ci?, gada? g?ównie Danny. |
|
Powrót do góry |
|
|
kashmir23 CfO Beton
Dołączył: 24 Paź 2012 Posty: 1978
|
Wysłany: Sob Kwi 11, 2015 21:20 Temat postu: |
|
|
Vincent na zywo sobie nie radzi?
Nie by?o mnie w ?odzi ale jak bylem na Anathemie pol roku temu to by?o super. |
|
Powrót do góry |
|
|
@Pieniek Site Admin
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 2426
|
Wysłany: Nie Kwi 12, 2015 1:29 Temat postu: |
|
|
Vincent kiedy? fa?szowa? bezwstydnie. Teraz ?piewa lepiej. Nie wiem, czy bra? jakie? lekcje ?piewu czy co, jest lepiej w ka?dym razie. A i tak jego wokal jest co najwy?ej poprawny.
---
Zdecydowanie najlepszy koncert Anathemy, na jakim by?em (a by?o ich 8 ). I du?o lepszy od krakowskiego Stefana.
Wrzucam set z Budapesztu. Grali to samo, ale tutaj jest napisane, który utwór po raz pierwszy od kiedy:
http://www.setlist.fm/setlist/anathema/2015/barba-negra-music-club-budapest-hungary-4bc8b3de.html
Jak wida?, zacz?li od najnowszych i p?yta po p?ycie cofali si? w czasie.
Pierwszy set by? zdecydowanie najnudniejszy. Najpierw utwory z lichego DS. Potem urokliwe, ale jednak oklepane z WS, WHBWH, AND, J. Zieeeeeew.
Druga cz??? to ju? zasadnicza cz??? tego wieczora. Wraz ze starym basist? Duncanem Pattersonem (wygl?da jak spasiony Ray Wilson). Zaczynaj? si? utwory, które co prawda grywane s? na koncertach, ale max 1-2 na koncert. A? do "Eternity", których nie s?yszano od 15 lat. "Sunset of Age"!
I 3. set. Najstarsze utwory. Absolutnym zaskoczeniem by? Darren White (wokalista z debiutanckiej p?yty). Pocz?wszy od wygl?du. Nigdy go nie gugla?em, wi?c wyobra?a?em go sobie jako zniszczonego spasionego metalowca, co pozjada? wszystkie mikrofony. A wyszed? zasuszony szczawik o posturze i u?miechu Petyra Baelisha. I jaki on ma g?os! Zupe?nie nie pasuj?cy to tej postury. Czu? od faceta charyzm?. To by? jego go?cinny wyst?p, a mia?em wra?enie, ?e to on jest liderem zespo?u i by? nim przez te 20 lat. Nie jestem fanem wczesnej Anathemy, ale musz? przyzna?, ?e to w?a?nie ta cz??? najbardziej mi si? podoba?a. Czu? by?o wyj?tkowo??, "we're just a moment in time", ?e to tylko tych kilka koncertów i ju? nigdy tego nie b?dzie.
Co mog?o by? lepiej?
1. Wi?cej starych utworów zamiast nowych. DS czy WS naprawd? by nie ucierpia?y, gdyby tylko po 1 utworze stamt?d wzi?li.
2. Z AND, J, A4 mogli wybra? co? mniej oczywistego. "One Last Goodbye" i "A Natural Disaster" grywaj? zawsze. A? si? prosi?o, by wykorzysta? t? okazj? do zagrania cho?by ?wietnego, ale rzadko grywanego "Violence".
3. Troch? Lee Douglas w starej cz??ci. Tam by?o miejsce dla ?e?skiego wokalu.
Publik?, ku mojemu zaskoczeniu, stanowili m?odzi ludzie. Spodziewa?em si? koneserów, których wygl?d i wyraz twarzy b?dzie zdradza? pogard? dla m?odzie?y, bo w ko?cu oni s? z zespo?em od '95 i z bólem obserwowali ich zej?cie ze s?usznej metalowej drogi. A teraz przychodz? na spotkanie z tym synem marnotrawnym. Widzia?em jednak jednego podstarza?ego metalowca, który trzyma? kasety "Serenades" i TSE. _________________ dissing SW, simply |
|
Powrót do góry |
|
|
Webbie bywalec
Dołączył: 12 Sty 2012 Posty: 319
|
Wysłany: Nie Kwi 12, 2015 1:47 Temat postu: |
|
|
Podpisuj? si? wszystkimi r?cami, nogawkami i nosami jakie posiadam pod postem powy?ej.
Vincent ?piewa lepiej ni? kiedy?, ale do idea?u mu brakuje - o to mi chodzi?o. |
|
Powrót do góry |
|
|
Veantur bywalec
Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 239 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie Kwi 12, 2015 10:13 Temat postu: |
|
|
Vincent przeszed? ogromn? przemian? mi?dzy Eternity i Alternative 4. Na E jego wokalu si? nie da s?ucha? niestety, fa?szuje strasznie (na p?ycie studyjnej!). Za to na Alt4 jego emocjonalny g?os jest jednym z najmocniejszych punktów p?yty. Albo go podrasowali na kompie, albo rzeczywi?cie bra? lekcje ?piewu, bo przepa?? jest olbrzymia. |
|
Powrót do góry |
|
|
@Hien Site Admin
Dołączył: 20 Kwi 2008 Posty: 5002 Skąd: ?ód?
|
Wysłany: Nie Kwi 12, 2015 10:18 Temat postu: |
|
|
E, tam. Ja uwa?am, ?e Vincent ?piewa bardzo dobrze. Na pewno lepiej ni? Stefan (chocia? to inny rodzaj ?piewu).
Generalnie by?o tak jak powinno by?. Utworów by?o w sam raz, staroci i tak by?o bardzo du?o (5 kawa?ków z Serenades). Niektóre wybory dosy? s?abe (Fragile Dreams? One Last Goodbye?), ale mog?o by? gorzej. Lee rzeczywi?cie mog?a pojawi? si? pó?niej na d?u?ej ni? Eternity (P2). O ile obecno?? Patterona zrobi?a ró?nic? g?ównie wizualnie, o tyle Darren White pozamiata?, ale o tym ju? wszyscy pisali. Ja, dla odmiany, jestem fanem Serenades i ciesz? si?, ?e mog?em te numery us?ysze? bo to by?a ostatnia szansa ever i to rzeczywi?cie by?o czu? w powietrzu. To tak jakby kto? da? mi mozliwo?? cofni?cia si? w czasie na 40 minut wybranego koncertu. I to by?o to, Anathema z pocz?tku lat 90 (pomijaj?c fakt, ?e Danny wygl?da teraz jak spasiony gargulec). Uwa?am, ?e ka?dy zespó? z tak? histori?, z takimi zmianami stylistycznymi i sk?adowymi, i tak bogat? dyskografi? powinien chocia? rozwa?y? zorganizowanie takiej trasy. Oczywistym przyk?adem jest PT i je?eli pojechaliby w t? ostatni? tras?, to tak to powinno wygl?da?. Przynajmniej po?owa koncertu z Chrisem, po dwa utwory z ostatnich p?yt, po 3-4 zaczynaj?c od LS, w tym smaczki. Do tego wyst?p go?ci (Travis?), itd. Mimo wszystko podejrzewam, ?e nic takiego si? nie wydarzy. I to nawet nie chodzi o to, ?e Cavanaghowie sa bardziej sentymentalni. Rok temu w Warszawie Danny strasznie si? irytowa? nawo?ywaniem o przedpotopowe utwory, w ko?cu zacz?? robi? wyk?ad jak to nowe kawa?ki s? lepsze i jak bardzo on je uwielbia. Widz?c go par? dni temu szalej?cego do "Under A Veil of Black Lace" by?em zdumiony, ale zak?adam, ?e oni zdaj? sobie spraw?, ?e albo teraz albo nigdy, nie tylko dla nich, ale i dla publiczno?ci. A tym samym b?d? mogli szczelnie pozamyka? niektóre drzwi i na nast?pnej trasie b?dziemy mieli przekrój ostatnich 3 p?yt + Fragile Dreams. Ale i tak si? zrehabilitowali Resonance.
Aha. To by? pierwszy koncert Anathemy na jakim by?em, podczas którego ?aden z braci nie powiedzia? "zajebi?cie". _________________ dissing Steven Wilson 2013 - 2017 |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|