Kultowe Juwenalia, 20.05.2005, Stadion Wis?y Kraków

[Malkavian]

Juwenalia Juwenalia...kto nie pije ten kanalia...

Natty Dread - no coz, na plyte wszedlem o 18.15 a oni akurat zeszli ze sceny. Wiem tyle, ?e zagrali.

Zabili Mi ?ó?wia - Bujane rytmy, reggae zaci?cie, bujane rytmy sekcji: bebny, bas, akordeon. ?wietni ludzie prywatnie ("kuponie z piwem prowadz mnie"). Grali 40 minut i uda?o im i? wykona? m.in. Wiosn?, Dezertera, Barykady...

Ca?a Góra Barwinków - Jamaica squad z Klobucka. Marley'opodobna muzyka, strasznie smierdzaca Habakukiem, ale zabawa przednia.

Tutaj wystapil jakis ukrainski zespol, z ktorego wystepu pamietam
tylko skandowanie publicznosci "Juszczenko, Juszczenko". Sorry, ale
poszedlem z zalog? na piwo.

Smola a Hrusky - rewelacja zespol. Slowacka kapela, grajaca pop-
rockowe kawalki z punkowym zacieciem i optymistycznym przekazem.
Zagrali rewelacyjny utwor Elvis Presny, Market tez wypadl swietnie no
i zakonczyli swoja wersja Matury. Szkoda tylko ze dwa razy siada?o im
naglosnienie, ale wybrn?li fajnie: rozci?gn?li po prostu utwór do ponad 10 minut i lecieli powtarzaj?c refreny.

Farben Lehre - Profesjonalizm pe?en, Wojda jest jak pchla, ciagle
skacze, biega po scenie, zespol zgrany, brzmienie miazdzace. A
muzycznie to to jest koncert zyczen: Rozkolysanka, Matura, Atomowe
zabawki, Helikoptery. Podobaloby sie fanom punka brytyjskiego bo nagle
Farbeni ruszyli z Should I Stay or Should I Go (The Clash jakby kto nie wiedzia?.)

Kult - Respekt. ?adnego zmi?uj si?, raczej nie stosowali si? do pró?b publiki, no, moze poza Dziewczyna bez z?ba na przedzie (z samczej strony to byl najlepszy moment wieczoru ale to nie sa opowiesci na list?), Polsk? w bisach. Zacz?li ostro - Balanga i Passenger! Gdzie? w po?owie gigu kolejny suprise! - Dziewczyna o perlowych wlosach Omegi. Co jeszcze? Duzo deciakow, Kazik w niezlej formie, kapitalnie zagrali Mia?es chamie z?oty róg (a to z kolei Wyspia?ski i to nie jest piosenkarz ). Do tego dok?adali utwory takie jak: 4 je?d?cy, Kurwy w?drowniczki, Celin?, Wódk?, Gdy Nie Ma Dzieci, Knajp? Morderców. W ogole rewela koncert.

Bilans: du?o odcisków, glany pokryte centymetrow? warstw? kurzu,
kurtka cudownym sposobem nienaruszona, 15 zlotych w plecy, przemi?e
chwile z pewna dam?, któr? wlasciwie znalem ca?e 6 godzin no i of coz towarzystwo mojej cudownej za?ogi przyjació?.

C'est tout.
_________________
i'm in luv ^^