|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
indigo blue CfO maniak
Dołączył: 04 Lut 2005 Posty: 1103
|
Wysłany: Nie Kwi 30, 2006 17:34 Temat postu: |
|
|
?wietny temat Shes
U mnie chyba gdzie? mi?dzy 4 a 5, cho? trudno mi siebie przydzieli? jednoznacznie do jakiejkolwiek z tych kategorii...
A jedyna osoba, któr? spokojnie mo?na postawi? jako znak równo?ci przy kategorii Dojrza?o?? Muzyczna to moim zdaniem Piotr Kaczkowski. No, ale on ju? wystawi? sobie pomnik trwalszy ni? ze spi?u... |
|
Powrót do góry |
|
|
ninu? CfO Beton
Dołączył: 29 Kwi 2005 Posty: 4182
|
Wysłany: Nie Kwi 30, 2006 22:08 Temat postu: |
|
|
Etap 1: Odkrycie
1997 rok
Mam 13 lat i w??czam sobie MTV w jakim? pa?mie. Leci "November Rain" Gn'R. Widok Slasha graj?cego solówk? przed kapliczk? robi totalne spustoszenie w mojej g?owie. Jeszcze tego samego dnia pal? ta?m? ze Spice Girls i lec? do znajomego aby zakupi? co? Gunsów.
Mia? na kasecie Use YOur Illusion I & II. Wzi??em obydwie.
Zacz??o si?. Przez nast?pne póltora roku s?ucham tylko tego zespo?u. Rodzina rzyga ju? tymi kawa?kami, dokupuj? reszt? dyskografi i bardzo ostro?nie poruszam si? na polu klasycznego rocka. Aerosmith, AC/DC, Bon Jovi ( ). ba?em si? nowo?ci....Gunsi s? dla mnie wszystkim
Etap 2: fanatyzm
Moja mi?o?? do gunsów si?ga zenitu. potrafi? przes?ucha? obydwie UYI po kilka razy dziennie...
ALe powoli co? zaczyna mi ?wita?...nadchodzi etap 3 najwa?niejszy
Etap 3: ekspansja
Lata 2000 - 2004
Zacz??o si? niepozornie kolega pu?ci? mi Marillion p?yt? "Mispaced Childhood" i powiedzia? "Marcin to jest Art-rock"
Zaciekawiony kupuj? dwup?ytowe wydanie...Jednocze?nie dowiaduj? si? ?e jest jeszcze mnóstwo innych pokrewnych zespo?ów.
Znajduj? u taty pirackie wydanie Ciemnej strony ksi??yca, jednoczesnie intensywnie czytam o muzyce. Nadchodzi czerwiec 2000 - wa?ny miesi?c.
Jad?c do Krk kupuj? 2 p?yty Pearl Jam "Ten" i Pink Floyd "the wall".
Zw?aszcza ta pierwsze szczególnie dla mnie wa?na. Potrafi? jej s?ucha? po par? razy dziennie. Jednocze?nie s?ucham coraz to nowych zespo?ów.
Dochodzi King Crimson, Alice in Chains, Joy division, The doors, U2, van Halen ( o dziwo nie lubi?em wtedy Led Zeppelin i nie cierpia?em The Beatles) i sporo innych (nie chce mi si? patrze? na p?ytotek?).
Nie oby?o si? bez ma?ego wpadni?cia w ?lepy zau?ek - Cradle of filth (cho? jedn? p?yt? lubi? nadal "Dusk and her embrace"), Dimmu Borgir i ca?a masa podobnych.
Tak mniej wi?cej lecia?o a? do lipca 2001.
Wa?ny to by? miesi?c. Poczu?em przesyt tymi klasycznymi rzeczami. Poczu?em zm?czenie konwencj?. Pragn??em czego? nowego.
Po moich urodzinach pojecha?em do Krk by spo?ytkowa? kas?.
Kupi?em dwie rzeczy: sier?anta pieprza i The downward Spiral NIN.
No i mnie wzi??o. Zw?aszcza na NIN (przez nast?pne par? lat uzbiera?em i?cie podlan? betonem kolekcj?). A jednocze?nie na Ministry, MM.
Jednocze?nie Nin zawdzi?czam co? najwaniejszego w moim odkrywaniu muzyki. Przekona?em si? ?e eletronika to nie wie?niackie techno, a dobra muzyka to nie tylko bas, gitara i b?bny.
Zaskoczy?o. Bjork, "Ray of light" Madonny. I dalej lecia?o jak z górki.
Sporo tego by?o.Cho? pokocha?em w ko?cu cepów, Jeffa Buckley'a, i ( ! ) The Beatles.Czas przej?? dalej
Etap 4 : Nostalgia
I nagle mia?em do??. Mia?em wszystkiego po trochu.
I wszystko lubi?em. Ale czu?em przesyt. I chcia?em czego? nowego. Nie mia?em jeszcze netu zaznaczam .
W ko?cu w po?owie 2004 kumpel pu?ci? mi IA. Nazwa porcupine tree co? mi si? wcze?niej obi?a o uszy, ale co? mi mówi?o ?e jest to muzyka dla mnie
Etap 5 : Krucjata
Zainstalowa?em internet, rzuci?em si? w otch?a?. Pozna?em dziesi?tki i setki wa?nych dla mnie zespo?ów. Poznaj? nadal...G?ównie dzi?ki wam.
Przez te 10 lat kupi?em ponad setk? p?yt, sporo przegra?em, w tym wszystkim by?o tylko kilka niewypa?ów (deep purple to najwa?niejszy z tych zespo?ów).
Podró? trwa dalej...
I dobrze....
P.S. uff no to napisa?em mój najd?u?szy post ( przy 2 piwach ) ^^ _________________ All your life you were just waiting for this moment to arrive... |
|
Powrót do góry |
|
|
buda ma gadane
Dołączył: 30 Cze 2005 Posty: 614 Skąd: Kutno(Toru?)
|
Wysłany: Nie Kwi 30, 2006 23:46 Temat postu: |
|
|
mam przerw?w nauce to napisz?, ?e 3 zdania.
u mnie przez praktycznie ca?e (!) liceum (wcze?niej kupowa?em tylko jakie? sk?adanki filmowe od ?wi?ta) liczy? si? tylko zespó?, mianowicie chodzi o (werble, napi?cie ro?nie) - R.E.M. naby?em par? kaset i p?yt i mog?em s?ucha? bez przerwy, ca?ymi dniami. niestety nie mia?em internetu i nie mog?em ?ci?ga? p?yt wi?c moja znjomo?? twórczo?ci REMu ograniczy?a sie tylko do lat 90 i 00. wcze?niejsze dokonania zespo?u zna?em tylko ze sk?adanki "The best of" i z tego co na MTV lecia?o .
Do tej pory zreszt? uznaj? cedek "Automatic for the people" na jeden z wa?niejszych z wa?niejszych w moim ?yciu
w mi?dzyczasie w g?o?nikach brzmia? Queen i troch? klasycznego rocka.
d?ugo, d?ugo b??dzi?em a? w ko?cu pozna?em Anathem? i Porków. nast?pnie odwiedzi?em to oto forum i posz?o z górki
teraz mam ju? zdrowsze podej?cie do REM.
dzi?kuj? za uwag?. _________________ www.torun.koliber.org
http://www.lastfm.pl/user/buda-michal/ |
|
Powrót do góry |
|
|
guziec CfO Beton
Dołączył: 11 Kwi 2005 Posty: 3379 Skąd: Zewsz?d
|
Wysłany: Sro Maj 10, 2006 10:38 Temat postu: |
|
|
Znakomity tekst. Par? razy zaliczy?am gleb?
Moja muzyczna ewolucja wygl?da?a nieco inaczej.
Ca?a historia zacz??a si? jeszcze w 1991 r. Mia?am wtedy 9 lat. Odszed? wtedy Freddie Mercury wi?c wszyscy na oko?o zacz?li gra? Queen. Spodoba? mi si?, zacz??am s?ucha?. Nami?tnie kupowa?am wtedy jeszcze kasety, ksi??eczki z tekstami, biografie. Obudzona w nocy potrafi?am wyrecytowa? tracklist? dowolnego albumu razem z czasami, ale do etapu fanatyzmu jeszcze nie dosz?am. Mój muzyczny ?wiat ogranicza? si? tylko do tego zespo?u, ale zwyczajnie nie mia?am nikogo, kto poprowadzi?by mnie za r?czk?.
W 1995 r. us?ysza?am przypadkiem w radiu Heaven For Everyone wi?c zosta?am przy odbiorniku d?u?ej. "Program Trzeci? Hmm, fajna stacja!" I tak zosta?o mi na par? lat . Swoje horyznoty muzyczne rozwija?am w towarzystwie panów Kaczkowskiego, Beksi?skiego, Kosi?skiego. Sta?am si? ulubionym klientem panów ze sklepu muzycznego . na kasety wydawa?am CA?E swoje kieszonkowe.
Z wiekiem pojawi?y si? nowe wydatki, wi?c zakupy trzeba by?o ograniczy?. Potem nasta?a era komupterów, wi?c przerzuci?am si? na empetrójki. I tak mam do dzisiaj (no, mo?e tylko format zmieni?am na najlepiej Monkey's Audio lub podobne).
Jako? nigdy nie mia?am tendencji do popadania w fanatyzm. No, mo?e taki "zewn?trzny" objawiaj?cy si? kupowaniem wszystkiego co si? rusza i nosi na sobie emblemat mojego ulubionego zespo?u (bo ten "wewn?trzny", tzw. "syndrom zbetonienia" objawiaj?cy si? fanatycznym uczuciem do muzyki danego wykonawcy to mam do dzisiaj -vide mój podpis ). nigdy nie musia?am miec absolutnie wszystkiego. Nawet na etepie mojej fascynacji jedynie Queen. Kiedy? zacz??am si? do tego niebezpiecznie zbli?a?, przegrywaj?c n-t? p?yt? z mp3kami, co do których istania?o du?e prawdopodobie?stwo, ?e ich nigdy nie pos?ucham, ale przy 10 p?ycie z bootlegami Iron Maiden stwierdzi?am "A na co ci to w?a?ciwie?" i w por? si? opami?ta?am .
Dzisiaj zbieram tylko to, na co naprawd? mam ochot?. Nie s?ucham niczego tylko dlatego, ?e wypada to zna?. Ró?ne nowo?ci potrafi? u mnie le?e? na dusku nawet kilka miesi?cy. Poprostu musz? mie? "faz?" na co? i tyle. Nie obchodzi mnie, czy dany wykonawca jest znany, czy nie. Poprostu s?ucham to, co mi si? podoba i tyle. I zawsze tak by?o. Nigdy nie popada?am w niszowo?? tylko po to, ?eby komu? zaimponowa?. Cho? z tym znany/nieznany to kwestia punktu widzenia. Wi?kszo?c osób z mojego otoczenia w zyciu nie s?ysza?a o Yes czy ELP. Teraz na nowej uczelni czuj? si? ju? jak kompletny "a?tsajder", bo o muzyc?, któr? lubi? mog? porozmawia? ju? tylko z moimi dwoma nauczycielami. nikt inny nie rozumie, co ja do nich rozmawiam ()
Suma summarum s?uchanie muzyki to nr.1 na mojej li?cie "sensów ?ycia". Nie ma niczego, co sprawia?oby mi wi?ksz? przyjemno??. _________________ Not dissing SW because it's too mainstream |
|
Powrót do góry |
|
|
trainman CfO Beton
Dołączył: 09 Lut 2005 Posty: 1732 Skąd: wawa/jezow
|
Wysłany: Sro Maj 10, 2006 12:53 Temat postu: |
|
|
o, guziec nice to read you
guziec napisał: | Teraz na nowej uczelni czuj? si? ju? jak kompletny
"a?tsajder", bo o muzyc?, któr? lubi? mog? porozmawia? ju? tylko z moimi dwoma nauczycielami. nikt inny nie rozumie, co ja do nich rozmawiam. |
btw czy jako wielbicielka lodzi studiujesz w tym priekrasym miescie?
guziec napisał: | Suma summarum s?uchanie muzyki to nr.1 na mojej li?cie "sensów ?ycia". Nie ma niczego, co sprawia?oby mi wi?ksz? przyjemno??. |
ta daaaam! wyczerpuje temat _________________ when the music's over, turn off your calculator. |
|
Powrót do góry |
|
|
guziec CfO Beton
Dołączył: 11 Kwi 2005 Posty: 3379 Skąd: Zewsz?d
|
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 11:29 Temat postu: |
|
|
btw: takie czekanie na "faz?" ma jednak i swoje z?e strony. Riverside le?akowa? sobie u mnie przez rok po dobiucie. No, ale lepiej pó?no ni? wcale.
trainman napisał: |
btw czy jako wielbicielka lodzi studiujesz w tym priekrasym miescie?
|
Nope. Zawia?o mnie do Przemy?la. W "okolice" przyje?d?am tylko na wakacje.
//Koniec offtopa _________________ Not dissing SW because it's too mainstream |
|
Powrót do góry |
|
|
Weepi bywa
Dołączył: 10 Maj 2006 Posty: 69 Skąd: Dziura
|
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 20:50 Temat postu: |
|
|
Przeanalizowa?am swoje ?ycie o jakie? siedem lat wstecz i dosz?am do wniosku, ?e przez ?aden z siedmiu etapów nie przesz?am, cho? mo?e mia?am krótkie fazy nieco podobne do Nostalgii i Krucjaty. Mam nadziej?, ?e nie wynika z tego i? mnie sie tylko wydaje, ?e ja jestem mi?o?niczka muzyki;).
Przyznam si? bez bicia- nigdy nie kupi?am sobie sama p?yty, kilka lat temu zdarza?o mi sie wydac dwie dychy miesiecznie na kasety ale prawda jest taka, ?e jedna p?yta, na jakiej mi zale?y kosztuje tyle co jedyne trzy pary spodni jakie posiadam razem wzi?te . Faktem jednak jest, ?e na pytanie, co bym zrobi?a z g?ówna wygrana w tota odpowied? moja brzmi : Odseparowa?abym sobie w mieszkaniu pokój audiofilski ze sprz?tem wysokiej klasy i trzema ?cianami zabudowanymi pó?kami z CD
Pozdrawiam, rozmarzona i wiecznie sp?ukana _________________ Radioactive Toy |
|
Powrót do góry |
|
|
*marmo ma gadane
Dołączył: 28 Sty 2005 Posty: 938 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 21:34 Temat postu: |
|
|
[quote="Weepi"] Odseparowa?abym sobie w mieszkaniu pokój audiofilski ze sprz?tem wysokiej klasy i trzema ?cianami zabudowanymi pó?kami z CD
[/quote]
znaczy si?: WSZYSTKO Z TOB? W NAJLEPSZYM PORZ?DKU
bycie fanem muzyki ma raczej niewiele wspólnego z posiadaniem jakiejs ilo?ci CD... ale z ch?cia jej sluchania (mysle nawet ze bardziej niz jej poznawania - ale to moja osobista dygresja)
To ze teraz nie masz kasy nie znaczy ze nied?ugonie bedziesz mia?a i pytanie czy wtedy bedziesz mia?a przyjemno?? z zakupienia sobie ulubionego albumu.
W dzisiejszych czasam, w erze internetu i mp3, coraz mniej maniaków starej daty, a coraz wiecej kolekcjonerów muzyki "na kilogramy", którzy zbieraj? i przegrywaj? wszystko jak idzie.
A ja wole swoja (mniejsz? lub wieksza kolekcj?) i ten piekny momnet odpakowania nowego nabytku i zapach swiezutkiej plyty _________________ //szef szefów |
|
Powrót do góry |
|
|
trainman CfO Beton
Dołączył: 09 Lut 2005 Posty: 1732 Skąd: wawa/jezow
|
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 21:44 Temat postu: |
|
|
marmo napisał: | A ja wole swoja (mniejsz? lub wieksza kolekcj?) i ten piekny momnet odpakowania nowego nabytku i zapach swiezutkiej plyty |
swieta prawda, szefie. ja bardzo, bardzo powoli staram sie nadrabiac, co znaczy ze mniej wiecej na 3-4 plyty na 2 miesiace moge sobie pozwolic w sensie orginalne. ale potwierdzam - dreszcz ekscytacji towarzyszacy zdejmowaniu folijki jest czyms pieknym _________________ when the music's over, turn off your calculator. |
|
Powrót do góry |
|
|
ninu? CfO Beton
Dołączył: 29 Kwi 2005 Posty: 4182
|
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 22:02 Temat postu: |
|
|
marmo napisał: |
A ja wole swoja (mniejsz? lub wieksza kolekcj?) i ten piekny momnet odpakowania nowego nabytku i zapach swiezutkiej plyty |
I zdrapywania dziesi?tek naklejek reklamowych _________________ All your life you were just waiting for this moment to arrive... |
|
Powrót do góry |
|
|
Splot CfO Beton
Dołączył: 06 Lut 2005 Posty: 1671 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 22:09 Temat postu: |
|
|
I ?apania wylatuj?cych z pude?ka, wy?amanych z?bków trzymaj?cych p?yt? na miejscu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nazgul CfO Beton
Dołączył: 25 Sie 2005 Posty: 2773
|
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 22:23 Temat postu: |
|
|
I wk?adania z powrotem rozk?adanej ok?adki, która nijak nie chce z powrotem powróci? na dawne miejsce w wyniku czego traci ona pierwotn? faktur? |
|
Powrót do góry |
|
|
@likipiki Site Admin
Dołączył: 10 Mar 2005 Posty: 7693 Skąd: Racibórz / Kraków
|
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 22:48 Temat postu: |
|
|
i problemów z wyci?gni?ciem ksi??eczki, która zawsze jest hamowana przez takie dwa dingsy na ko?cu plastikowej klapki _________________ raciborsko-starogardzki piwno-wódkowy front walki z piknikami |
|
Powrót do góry |
|
|
ninu? CfO Beton
Dołączył: 29 Kwi 2005 Posty: 4182
|
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 23:02 Temat postu: |
|
|
Przez co zawsze strz?pi sie ona przy brzegach i brzydko wygl?da... _________________ All your life you were just waiting for this moment to arrive... |
|
Powrót do góry |
|
|
stalker and parsival CfO Beton
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 6855
|
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 23:21 Temat postu: |
|
|
marmo napisał: |
A ja wole swoja (mniejsz? lub wieksza kolekcj?) i ten piekny momnet odpakowania nowego nabytku i zapach swiezutkiej plyty |
O, admin si? pojawi? na forum! _________________ Now is the time to relaunch the dream weapon |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|